Aktualności

Agresja na Ukrainę

Agresja na Ukrainę
Photo by Max Kukurudziak on Unsplash
19 marca 2022 r.

Agresja na Ukrainę

Obecnie najtrudniejsza sytuacja jest w oblężonym Mariupolu, którego obrońcy proszą władze ukraińskie o szybką odsiecz, kolejną dobę najcięższe walki miały miejsce w Donbasie – informują eksperci Ośrodka Studiów Wschodnich po 23 dniach wojny.

Siły zbrojne Ukrainy zachowały zdolności w zakresie precyzyjnych uderzeń na cele w głębi ugrupowania agresora – piszą autorzy analizy Andrzej Wilk i Piotr Żochowski. Najprawdopodobniej oba ostrzały lotniska Czornobajiwka (15 i 18 marca) przeprowadzono rakietami balistycznymi Toczka-M z rejonu Zaporoża, co wymusiło na stronie rosyjskiej przyspieszenie działań i rozpoczęcie uderzeń w kierunku tego miasta, a także poszukiwanie i niszczenie pozostałych ukraińskich wyrzutni rakiet operacyjno-taktycznych.

Eksperci zwracają uwagę na skuteczność ukraińską w niszczeniu stanowisk dowodzenia i wyeliminowaniu wyższych dowódców (dowódca rosyjskiej 8. AO Południowego OW gen. mjr Andriej Mordwiczow jest drugą ofiarą tej rangi), co jest efektem ścisłej współpracy sił zbrojnych Ukrainy z jednostkami rozpoznania armii amerykańskiej.

Na rzecz obrońców działają m.in. samoloty rozpoznania radioelektronicznego, które przekazują wojsku ukraińskiemu informacje w czasie rzeczywistym, bez czego tak znaczące sukcesy w atakowaniu struktur dowodzenia wroga byłyby niemożliwe. Z drugiej strony amerykańskie dane wywiadowcze często pozwalają uchylać się przed uderzeniami rosyjskimi. Ograniczeniem w możliwości korzystania z tego rodzaju wsparcia jest kurczący się arsenał środków precyzyjnego rażenia armii ukraińskiej – zauważają Andrzej Wilk i Piotr Żochowski.

Z punktu widzenia obrony ukraińskiej obecnie najtrudniejsza sytuacja jest w oblężonym Mariupolu, którego nadmorską część zajął agresor, wynika z komunikatów ukraińskiego sztabu generalnego. Trwają walki o zniszczony rosyjskimi bombardowaniami kombinat metalurgiczny Azowstal, drugi co do wielkości na Ukrainie. Spychani do centrum miasta obrońcy wzywają władze ukraińskie do szybkiej odsieczy. W obecnej sytuacji armia ukraińska nie ma możliwości jej przeprowadzenia – konstatują analitycy OSW.

Według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy w ciągu ostatniej doby sytuacja militarna nie uległa znacznym zmianom, mimo że „okupanci odnieśli częściowy sukces (…) tymczasowo zajęli miejscowości i ustanowili kontrolę nad szlakami komunikacyjnymi” na południu i wschodzie Ukrainy.

W komunikatach skupiono się na problemach, jakie mają sprawiać armii rosyjskiej ponoszone straty (udziału w wojnie na Ukrainie miało odmówić 130 żołnierzy 20. Dywizji Zmechanizowanej 8. Armii Ogólnowojskowej). Nie potwierdzono informacji o przerzucie na Ukrainę nowych jednostek ze Wschodniego i Centralnego Okręgu Wojskowego i baz rosyjskich na Kaukazie Południowym (wysłanie na Ukrainę pododdziału ze 102. Bazy Wojskowej w Armenii ma być dopiero planowane).

Na kierunku poleskim do starć dochodziło sporadycznie i miały one charakter pozycyjny. Strony gromadzą siły i rozbudowują inżynieryjnie zajmowane pozycje. W rejonach, w których agresor nie zbliżył się jeszcze do granic Kijowa, obrońcy przystąpili do tworzenia trzeciego, zewnętrznego pierścienia obrony. Siły rosyjskie umacniają się na rubieży rzeki Irpień, na północno-wschodnich obrzeżach ukraińskiej stolicy (Hostomel-Ozera) i 20 km na północ od jej granic (Zdwyżywka-Berestianka) oraz kontynuują ostrzał na całej linii styczności.

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/swiat/252897,23-dni-agresji-na-ukraine.html