Aktualności

Argentyna: walka o nienarodzonych

„Musimy być tym głosem, który zniesie tę plagę aborcji” mówi Ayelén Alancay, szefowa organizacji pro-life Más Vida i zapewnia, że większość mieszkańców kraju zdecydowanie opowiada się za ochroną życia każdego człowieka. Od kilku miesięcy w Argentynie obowiązuje prawo zezwalające na uśmiercenie dzieci do czternastego tygodnia ciąży.

Symbolem argentyńskich obrońców życia od blisko trzech lat są niebieskie chusty. W minionym tygodniu proliferzy rozdawali je mieszkańcom różnych prowincji Buenos Aires, aby w ten symboliczny sposób zapewnić, że nie poddają się w walce o życie każdego człowieka. Fundacja Más Vida opiekująca się kobietami oczekującymi dziecka, głosi hasło „ocalmy dwa życia” (salvamos dos vidas).

Do proliferów dołączyli też wolontariusze i członkowie Partido Celeste, formacji łączącej polityków, opowiadających się za życiem od poczęcia do naturalnej śmierci i promujących wartość rodziny. W październiku tego roku Argentyńczycy będą wybierać swoich przedstawicieli do parlamentu.

Ayelén Alancay, dyrektor Fundación Más Vida, powiedziała, że ​​jest szczęśliwa i wdzięczna, ponieważ zdecydowana większość mieszkańców sprzeciwia się obowiązującemu prawu do aborcji. „Nikt z nas się nie poddaje” dodała.

„Dzisiaj wszyscy z nas, obrońcy życia, jesteśmy nowoczesnymi abolicjonistami walczącymi o prawa człowieka. Jestem przekonana (…), że piszemy historię, wersety, które z pewnością przeczytają w przyszłości nasze dzieci i wnuki ”.

Legalizacja aborcji była obietnicą wyborczą prezydenta kraju, Alberto Fernándeza. Podpisał on ustawę zezwalającą na uśmiercenie dziecka do czternastego tygodnia ciąży, po tym, jak parlament zaaprobował przepisy w grudniu 2020 roku.

Od tego czasu organizacje obrońców życia i prawnicy zgłaszają jej niekonstytucyjność. Ponadto pojawiły się propozycje składania oświadczeń sprzeciwu sumienia przez personel medyczny.

Źródło: aciprensa.com

Źródło: https://marsz.info