Egipt: morderstwo chrześcijanina
Egipt: morderstwo chrześcijanina
Już w I wieku naszej ery na terenie Egiptu istniał prężnie działający Kościół. Jednak wraz z rozprzestrzenianiem się islamu grupa wyznawców Jezusa Chrystusa stopniowo malała. Dziś chrześcijanie stanowią nieco poniżej 16% tutejszej ludności. Kościół żyje w ciągłym zagrożeniu ze strony islamistów. Zaledwie dwa tygodnie temu koptyjski biznesmen Nabil Habashy Salama został zamordowany przez zwolenników egipskiego odłamu tzw. Państwa Islamskiego (IS).
Nabil, lat 62, sfinansował budowę jedynego kościoła w swoim rodzinnym mieście w prowincji Synaj Północny. Być może to stało się powodem, dla którego Nabil został porwany w Bir al-Abd 7 listopada 2020 r. Porywacze skontaktowali się telefonicznie z rodziną 12 listopada i pozwolili synowi Nabila, Peterowi, porozmawiać z ojcem. Początkowo zażądali dwóch milionów funtów egipskich (ok. 106 tys. euro) – jednak nie jako okupu, lecz jako „dżizji” od koptyjskiej ludności wioski. Zgodnie z prawem islamskim jest to podatek ochronny, który nie-muzułmanie muszą płacić swoim muzułmańskim władcom. Koptyjscy mieszkańcy otrzymali 48 godzin na zebranie pieniędzy. Kwota ta została później zwiększona do pięciu milionów funtów egipskich.
Podczas rozmowy z porywaczami Peter poinformował ich, że nie posiada żądanej kwoty. Porywacze zagrozili, że zabiją Petera i jego brata Fady’ego, a także ich ojca. Policjanci, którzy do tego czasu zaangażowali się w sprawę, poprosili braci, aby ukryli się, ponieważ nie mogli zagwarantować im bezpieczeństwa. Rodzina została zmuszona do ucieczki kilka dni przed prawosławnym Bożym Narodzeniem. Wciąż obawiali się o życie ojca, ale w kolejnej rozmowie porywacze zagrozili także im: „Wiemy, gdzie jesteście, wiemy o was wszystko”. Ostatni telefon zadzwonił pod koniec lutego: „To był ostatni raz, kiedy rozmawiałem z ojcem”, powiedział Peter w rozmowie z pracownikiem chrześcijańskiego serwisowi informacyjnego World Watch Monitor.
Wczesnym rankiem 18 kwietnia – w niedzielę – porywacze przesłali rodzinie nagranie wideo pokazujące egzekucję Nabila i dwóch innych mężczyzn. Nagraniu towarzyszyły ponowne groźby pod adresem obu synów. Ponadto wideo zostało opublikowane na kanale Telegram należącym do odłamu IS.
Ataki IS na koptyjskich chrześcijan mają miejsce od lat. 3 marca bojownicy z tej grupy zatrzymali samochód Sobhy Samy Abdul Nour z wioski Jazeerat Masoud i zastrzelili 40-latka, gdy dowiedzieli się, że jest chrześcijaninem. Ukradli mu samochód, telefon komórkowy i dowód osobisty. Ciało zostawili przy drodze.
W 2017 r. ośmiu koptyjskich chrześcijan zostało w ciągu kilku tygodni bestialsko zamordowanych przez islamistów na półwyspie Synaj, większość z nich we własnych domach. W odpowiedzi około 350 rodzin uciekło z Al-Arisz. Youssef Sobhy, ksiądz Koptyjskiego Kościoła Ortodoksyjnego, powiedział World Watch Monitor: „Większość chrześcijańskich rodzin uciekła, ponieważ byli oni celem ataków islamistów. Ich życiu groziło niebezpieczeństwo. Nie było dla nich żadnej ochrony”.
W kwietniu 2017 r. IS przyznało się do ataków na dwa nabożeństwa w Niedzielę Palmową w Tanta i Aleksandrii, w których zginęło około 50 osób. Wcześniej, w nagraniu wideo, grupa nazwała wszystkich egipskich chrześcijan „niewiernymi”, którzy muszą umrzeć. „Kair zostanie wyzwolony” – ogłoszono.
Komentując obecną sytuację, koptyjski aktywista, który nie chce ujawnić swojego nazwiska ze względów bezpieczeństwa, powiedział: „Dzisiejszych mordów dokonanych na chrześcijanach […] nie można oddzielić od poprzednich morderczych zbrodni na Koptach. Śmierć nadeszła z tych samych rąk. Sprawcy nie zostali ukarani za swoje wcześniejsze przestępstwa. Bezkarność islamskich ekstremistów, którzy zabijają Koptów za ich wiarę, napędza ich i innych do tego, by jeszcze bardziej celować w Koptów i zabijać ich za wiarę w Jezusa Chrystusa”.
W Światowym Indeksie Prześladowań 2021 Egipt zajmuje 16 miejsce wśród krajów, w których chrześcijanie są najbardziej prześladowani za wiarę.
Źródła: World Watch Monitor, Open Doors
