Kanada: katastrofalne skutki aborcji
Kanada: katastrofalne skutki aborcji
W tym roku mijają 34 lata od decyzji w sprawie Morgentaler, w której kanadyjski Sąd Najwyższy obalił prawo aborcyjne, chroniące nienarodzone dzieci przed brutalną śmiercią. Szacuje się, że w wyniku tej zmiany prawnej rocznie zabija się 100 tysięcy dzieci.
Sprawa z 1988 roku, która przyczyniła się do tragicznych w skutkach zmian w kanadyjskim prawie, dotyczy doktora Henry’ego Morgentalera.
Lekarz został odznaczony Orderem Kanady za wysiłki na rzecz publicznego promowania i przeprowadzania aborcji w czasach, gdy były one nielegalne.
W wyniku pracy dra Morgentalera, Sąd Najwyższy orzekł, że przepisy kodeksu karnego Kanady dotyczące aborcji są niezgodne z konstytucją. Wszystkie przepisy ograniczające aborcję zostały natychmiast wykreślone z kodeksu karnego.
Pomimo tego orzeczenia, sędziowie stwierdzili, że istnieje narodowy interes w ochronie życia nienarodzonego dziecka w jakimś momencie rozwoju i oczekiwali, że Parlament opracuje szczegóły nowego prawa.
Wyrok kanadyjskiego Sądu Najwyższego miał jednak miejsce 34 lata temu, a Parlament nadal nie uchwalił żadnego chroniącego kobiety i ich dzieci prawa. Jak podaje LifeNews, Kanada jest jedynym krajem demokratycznym, który nie posiada absolutnie żadnej ochrony dzieci nienarodzonych. Wiele innych państw osiągnęło porozumienie wprowadzając zakaz aborcji np. po pierwszym trymestrze ciąży oraz określając wyjątki, w których można dokonać aborcji później.
Kanada natomiast zezwala na zabicie dziecka na każdym etapie ciąży oraz bez względu na powód.
Kim był doktor Morgentaler?
Ten kanadyjski lekarz był ocaleńcem z Holokaustu, w wyniku którego tracił większość członków swojej rodziny w obozach zagłady.
W 2013 r., w roku śmierci Morgentalera, dziennikarz Gary Evans podzielił się kilkoma słowami zmarłego, które ujawniają jego motywację do promowania aborcji.
Gdyby wszystkie dzieci były pożądane, przyjmowane z miłością, czułością i troską stałyby się kochającymi i troskliwymi jednostkami. Gdybyśmy osiągnęli to przez kilka pokoleń, mielibyśmy inny gatunek, inną ludzkość – miał twierdzić Morgentaler.
Doświadczenie horrorów II wojny światowej ukształtowało jego specyficzne poglądy nt. aborcji. Morgentaler widział bowiem związek między niechcianymi lub maltretowanymi dziećmi a agresywnymi dorosłymi, którym brakowało współczucia.
Wierzył, że strasznym wydarzeniom w przyszłości można by zapobiec, gdyby wzrosło współczucie i wydaje się, że wierzył, iż aborcja – zabijanie niechcianych dzieci, zanim staną się agresywnymi dorosłymi – zwiększyłaby współczucie i miłość na świecie.
Zastanawiam się, co Morgentaler powiedziałby teraz, widząc rezultaty ponad trzech dekad legalnej aborcji. Czy ludzie są bardziej współczujący? Czy wskaźniki przestępczości spadły, a wzrosłą liczba kochających się rodzin? Czy skończyło się ludobójstwo, rasizm, uprzedzenia i fanatyzm? – pyta retorycznie portal LifeNews.com.
AM/LifeNews.com
