Aktualności

Kultura śmierci

Kultura śmierci
Ahmed Adly z Pexels
28 stycznia 2021 r.

Kultura śmierci

Śmierć Polaka w brytyjskim szpitalu to wynik m.in. bezduszności różnych instytucji, które powinny troszczyć się o człowieka, zwłaszcza tego cierpiącego – wskazał ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja. Pan Sławomir zmarł we wtorek. Od tygodnia nie podawano mu pożywienia i wody.

Bioetyk zwrócił uwagę, że pojęciem-kluczem do zrozumienia tej sprawy jest „kultura śmierci”, która przenika zachodnie społeczeństwa.

Okazuje się, że dziś łatwiej okazywać troskę o ekologię i zwierzęta niż o chorego, bezbronnego człowieka (…). Znów doszło do wartościowania jakości ludzkiego życia. Wygrało dominujące w kulturze brytyjskiej nastawienie utylitarne – wskazał kapłan.

W tym orzeczeniu, gdzie kluczowy fragment poznaliśmy ze strony brytyjskiej, padło stwierdzenie, że ten pacjent mógłby żyć nawet kilka lat, ale nie cieszyłby się odpowiednią jakością życia. To stwierdzenie „jakość życia” jest charakterystyczne dla utylitaryzmu. Jest to standardowe dla cywilizacji śmierci, która dopuszcza prawo do istnienia wyłącznie osób narodzonych, tych silnych, zdrowych, cieszących się dobrym życiem i dobrze usytuowanych życiowo – mówił ks. prof. Paweł Bortkiewicz.

W ocenie tego, co się stało, panuje zgodność, że brytyjski wymiar sprawiedliwości nie wspomógł rodziny walczącej o życie pana Sławomira. Skargę rodziny oddalił Europejski Trybunał Praw Człowieka, nie zareagował także ONZ. Mężczyzna zmarł we wtorek, mimo że polski rząd przyznał mu paszport dyplomatyczny i był gotowy przetransportować go do ojczyzny na leczenie.

Źródło: https://www.radiomaryja.pl