Aktualności

Między prześladowaniem a ideologizacją

Między prześladowaniem a ideologizacją
Aaron Burden on Unsplash
25 sierpnia 2023 r.

Między prześladowaniem a ideologizacją

Sytuacja dotycząca profanacji katedry poznańskiej w 2020 roku i późniejszego procesu z tym związanego stanowi swoistą ilustrację degradacji sądownictwa i etosu prawnika. To ogromne wyzwanie, które stoi przed nami – mówił ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr, bioetyk i wykładowca akademicki, podczas konferencji „Wolność religijna we współczesnym świecie: przeciwdziałanie przyczynom dyskryminacji i pomoc prześladowanym” zorganizowanej w Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.

22 sierpnia 2023 r. obchodzimy Międzynarodowy Dzień Upamiętniający Ofiary Aktów Przemocy ze względu na Religię lub Przekonania. Z tej okazji w murach AKSiM zorganizowano konferencję „Wolność religijna we współczesnym świecie: przeciwdziałanie przyczynom dyskryminacji i pomoc prześladowanym”. Udział w niej wziął m.in. ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr. Bioetyk podjął temat: „Między prześladowaniem a ideologizacją. Wokół profanacji katedry poznańskiej w 2020 roku”.

– 22 października 2020 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności z ustawą zasadniczą prawa przyzwalającą na tzw. aborcję ze względów eugenicznych. Decyzja wywołała ogromną falę protestów nazywaną tzw. strajkiem kobiet. (…) Ludzie byli wręcz pobudzani do aktów agresji poprzez środki masowego przekazu czy ugrupowania polityczne. Warto zauważyć, że w całej procedurze apelacji do TK Kościół katolicki nie był żadną stroną. Mimo tego został odczytany jako jeden z głównych ośrodków odpowiedzialnych za podjęte orzeczenia. Dlatego stał się obiektem rozlicznych ataków – przypomniał duchowny.

Dochodziło do niszczenia kościołów czy kaplic, a także do zakłócania Mszy świętych. Prelegent zwrócił uwagę, że „akty wtargnięcia do świątyni są o tyle szczególne, że stanowią akt profanacji, ale też akt kulturowego złamania prawa azylu, jakim przez wieki była świątynia w naszej kulturze”.

– Pierwszy z aktów złamania azylu i naruszenia przestrzeni sakralnej miał miejsce w Poznaniu. 25 października 2020 roku w trakcie sprawowanej Eucharystii w poznańskiej katedrze grupa 32 ludzi wtargnęła do świątyni z transparentami, (…) które stanowiły zachętę do działań niezgodnych z obowiązującym prawem, ale też stanowiły zachętę do naruszenia prawa moralnego. (…) Eskalacja działań dokonała się po odczytaniu Ewangelii. Wtedy rozległy się okrzyki: „To wy jesteście bezbożnikami!”, „Barbarzyńcy!”. Doprowadziło to do tego, że proboszcz musiał przerwać sprawowanie Mszy św. i udzielił wiernym dyspensy, broniąc się przed zbeszczeszczeniem Najświętszego Sakramentu – mówił.

W trakcie procesu oskarżeni nie tylko nie przyznali się do winy, ale także przedstawili swoje zachowanie jako konieczną odpowiedź na akty agresji ze strony Kościoła. Mecenas Przemysław Lis-Markiewicz wygłosił mowę obronną, którą – jak zaznaczył ks. prof. Paweł Borkiewicz TChr – „można byłoby nazwać mową wielkiego inkwizytora, gdyby nie oznaczało to nobilitacji adwokata”.

– Mowa obrończa stała się mową oskarżycielską w stosunku do Kościoła. Znalazło się w niej kilka interesujących elementów. Pierwszym z nich było osadzenie na ławie oskarżonych w pierwszym rzędzie osoby proboszcza katedry. (…) Interesującym wątkiem stała się desakralizacja katedry poznańskiej i sprowadzenie jej do obiektu użyteczności publicznej. (…) Adwokat świadomie odrzuca kwestie rozstrzygnięcia, kto jest właścicielem katedry, co jest ciekawym zabiegiem. Sprawa jest pominięta. Zwraca natomiast uwagę na organiczny związek katedry z polską państwowością, co jest faktem. Ustawia jednak związek w zupełnie odwróconym świetle – wskazał bioetyk.

Podjęta przez mec. Lisa-Markiewicza dezawuacja katolicyzmu jest wprowadzeniem do ostatniego aktu „obrony” oskarżonych o wtargnięcie do archikatedry poznańskiej i uniemożliwienia sprawowania kultu Mszy świętej. Tym aktem staje się wyraźnie określona delegitymizacja Kościoła katolickiego – kontynuował.

– Mecenas mówił: „Istnienie Kościoła katolickiego jako instytucji i wspólnoty straciło rację bytu. Człowiek aż do epoki oświecenia żył w stałym strachu. Bał się chorób, żywiołów, dzikich zwierząt i złych ludzi. Nie mając wiedzy o otaczającym go świecie, którą przyniosły oświecenie i rewolucja przemysłowa, mógł tylko wierzyć w Boga i w Nim szukał ratunku, pocieszenia i nadziei”. Ponieważ współczesny świat przyniósł postęp, uwolnienie od lęków, to Kościół przestaje być potrzebny. (…) Model Kościoła wymyślonego przez Lisa-Markiewicza to model wspólnoty tolerancyjnej, empatycznej, nie uznającej prawdy o grzechu i nawróceniu, nie głoszącej potrzeby zbawienia, nie mówiący o Odkupicielu człowieka. Taki model jest akceptowalny. Zdaniem mecenasa nie jest on realizowany w Polsce, ponieważ nasz Kościół jest antysemicki, rasistowski, homofobiczny, transfobiczny i mizoginiczny – wyliczał ks. prof. Paweł Bortkiewicz.

Po takiej mowie obrończej poznański sąd uniewinnił 32 oskarżonych, posługując się dodatkowo opinią teologa, którym stał się prof. Tomasz Polak (wcześniej Tomasz Węcławski).

– To były ksiądz archidiecezji poznańskiej, apostata, który wystąpił z Kościoła katolickiego i porzucił chrześcijaństwo. On stał się ekspertem teologicznym do orzeczenia tej kwestii – podkreślił duchowny.

Wykładowca akademicki powiedział, że „ten casus z kilku względów zasługuje na zauważenie. Po pierwsze, stanowi bowiem swoistą ilustrację degradacji sądownictwa i etosu prawnika. To ogromne wyzwanie, które stoi przed nami”.

– Po drugie, już św. Ireneusz z Lyonu pisał do gnostyków i chrześcijan, że prawdziwym świadectwem gnostyków jest ich doktryna. Cytując św. Jana dodawał, że gnostycy wydają świadectwo o sobie samym. To ciekawe porównanie w odniesieniu do grupy tych ludzi, którzy wyznają tęczową wiarę. Oni często przedstawiają się jako ludzie prześladowani. Ale oni „oddają życie” za swoją doktrynę, nie za prawdę. Chrześcijanie, którzy dzisiaj ponoszą męczeństwo, dają świadectwo autentycznie Prawdzie, a nie wewnętrznohistorycznej weryfikacji własnej ideologii. Tu leży różnica między prześladowaniem a ideologizacją – wskazał ks. prof. Paweł Bortkiewicz.

Źródło: https://www.radiomaryja.pl/informacje/ks-prof-p-bortkiewicz-proces-zwiazany-z-profanacja-katedry-poznanskiej-to-ilustracja-degradacji-sadownictwa-i-etosu-prawnika/