Aktualności

Mija miesiąc od śmierci Benedykta XVI

To już miesiąc od śmierci papieża-emeryta. Śmierci, która symbolicznie zamknęła pewien etap historii Kościoła.

Warto dziś postawić sobie pytanie: czy wracamy do jego duchowego testamentu? Jakie szczególne wyzwanie pozostawił nam Polakom?

Benedykt XVI prosił Polaków, by trwali w tej wierze, którą zachowali do tej pory. Więcej, żeby dawali świadectwo wiary wśród narodów Europy i świata – powiedział w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną ks. prał. Paweł Ptasznik, który od 1996 roku pracował w watykańskim Sekretariacie Stanu.

Ojciec Święty cenił naród polski i Kościół w Polsce za to przeżywanie wiary, które manifestowało się zwłaszcza w okresie pontyfikatu Jana Pawła II. Uważał, że jest to wielkie bogactwo – dodaje ks. Ptasznik.

Zdaniem kapłana papież Benedykt XVI był świadomy, że emocjonalne, entuzjastyczne przyjmowanie nauczania Jana Pawła II po latach może się w Polsce zmienić.

Starał się więc Polakom przypomnieć, a nawet prosić wprost – jak to miało miejsce podczas Mszy świętej na krakowskich Błoniach – by trwali w tej wierze, którą zachowali do tej pory. Więcej, żeby dawali świadectwo wiary wśród narodów Europy i świata– wskazuje kapłan.

Hasłem papieskiej pielgrzymki do Polski w 2006 r. były słowa: „Trwajcie mocni w wierze”. Te słowa to wskazanie, że fundamentem wiary jest osobista relacja z Chrystusem, zawierzenie Mu swojego życia:

Powierzając się Chrystusowi, nie tracimy nic, a zyskujemy wszystko. W Jego rękach nasze życie nabiera prawdziwego sensu. Miłość do Chrystusa wyraża się w pragnieniu życia zgodnego z myślami i uczuciami Jego Serca – mówił Ojciec Święty.

A zwracając się do młodych zgromadzonych na krakowskich Błoniach przypominał:

Budować na skale, to znaczy również budować na Kimś, kto jest odrzucony. Jezus niejednokrotnie jest ignorowany, jest wyśmiewany, jest ogłaszany królem przeszłości, ale nie teraźniejszości, a tym bardziej nie jutra, jest spychany do lamusa spraw i osób, o których nie powinno się mówić na głos w obecności innych. Nasza wiara w Jezusa musi często konfrontować się z niewiarą innych, by pozostać naszą wiarą na zawsze.

Papież czuł wielką życzliwość naszego narodu. Dlatego podczas audiencji środowej, w dniu 31 maja 2006 roku zwrócił się do Polaków:

pragnę powiedzieć wielkie dziękuję katolikom i całemu narodowi polskiemu, który, jak czułem to, skupił się wokół mnie w uścisku przepełnionym ludzkim i duchowym ciepłem.

Warto dziś zapytać, ile z tego entuzjazmu i życzliwości pozostało w sercach Polaków i przekłada się na życie tym, do czego wzywał papież Benedykt XVI.

Pamiętajmy dziś o modlitwie w intencji zmarłego papieża oraz w intencji całego Kościoła. Oby dziedzictwo jego myśli i ducha było kontynuowane w naszym świadectwie życia.

Diecezja rzymska będzie dziś modlić się w intencji swego emerytowanego biskupa, zmarłego 31 grudnia, Benedykta XVI. Miesiąc po śmierci papieża seniora zostanie odprawiona Msza św. w jezuickim kościele Najświętszego Imienia Jezus (Il Gesù).

Liturgii przewodniczyć będzie kard. Luis Francisco Ladaria Ferrer, prefekt Dykasterii ds. Nauki Wiary. Początek Mszy św. 31 stycznia o godzinie 19.00.

MZ/vaticannews.va, ekai.pl

Źródło: https://marsz.info/mija-miesiac-od-smierci-benedykta-xvi-czy-podejmujemy-duchowe-dziedzictwo-papieza/