Aktualności

Świadectwa uzdrowień za wstawiennictwem kard. Wyszyńskiego oraz Matki Czackiej

Świadectwa uzdrowień za wstawiennictwem kard. Wyszyńskiego oraz Matki Czackiej
Patrick Fore on Unsplash
5 września 2021 r.

Świadectwa uzdrowień za wstawiennictwem kard. Wyszyńskiego oraz Matki Czackiej

Karolina Gawrych, uzdrowiona za wstawiennictwem Matki Elżbiety Czackiej, i s. Nulla ze Wspólnoty Sióstr Uczennic Krzyża, uzdrowiona za wstawiennictwem ks. kard. Stefana Wyszyńskiego, opowiedziały w czwartek o swoich historiach podczas konferencji prasowej w Domu Arcybiskupów Warszawskich.

Historia siostry Nulli zaczęła się w 1988 roku, dwa lata po tym, jak wstąpiła do Wspólnoty Sióstr Uczennic Krzyża. S. Nulla przeszła rozległą operację związaną z wykrytym u niej rakiem tarczycy. Lekarze usunęli zmiany nowotworowe. Niestety choroba nadal się rozwijała.

– Okazało się, że jest wznowa choroby, przerzuty do gardła, guz wielkości 4 centymetrów, który zagrażał życiu. Lekarz, informując mnie o diagnozie, powiedział, że mam maksymalnie trzy miesiące życia. Operacja jest możliwa, ale wiąże się z dużym ryzykiem nieodwracalnych powikłań – mówiła.

Ostatecznie s. Nulla nie podpisała zgody na operację. Współsiostry i inne osoby rozpoczęły modlitewny szturm do Nieba. Dziewięć razy w ciągu jednego dnia, nieprzerwanie przez kilka tygodni, modliły się o uzdrowienie siostry Nulli za wstawiennictwem Sługi Bożego ks. kard. Stefana Wyszyńskiego. Cud dokonał się z 14 na 15 marca 1989 roku.

– Noc była dla mnie tragiczna. Pamiętam ją jak wczoraj, ponieważ nastąpił krwotok, obrzęk guza. Całą noc się dusiłam. Wydawało mi się, że każdy oddech jest tym ostatnim. Jedyne pragnienie, jakie mi towarzyszyło, to umrzeć wśród sióstr. Rano, kiedy moja współsiostra przyszła do szpitala, usłyszała od lekarza, że cud już się stał – wspomina s. Nulla.

Karolina Gawrych została uzdrowiona za wstawiennictwem Matki Elżbiety Róży Czackiej. W wieku 7 lat doznała ciężkiego wypadku. Belka przytrzymująca huśtawkę zerwała się. Dziewczynka miała przygniecioną głowę.

– Lekarze nie dawali mojej mamie żadnych nadziei na to, że będę kiedykolwiek normalnie funkcjonowała – wskazała.

W intencji dziewczynki modliło się całe Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża.

– Mój stan po miesiącu zaczął się poprawiać. Lekarze byli zdumieni i zszokowani. Zaczęłam coraz prędzej mówić, chodzić, funkcjonować – wspomina Karolina Gawrych.

Dziś Karolina jest zdrową i uśmiechniętą dziewczyną, która wierzy w to, że to Matka Elżbieta Róża Czacka przyczyniła się do jej uzdrowienia.

Cuda dokonane za wstawiennictwem księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Róży Czackiej ukazują, jaką siłę ma modlitwa. Cuda objawiają Bożą moc, pomagają wierzyć.

12 września Prymas Tysiąclecia i Niewidoma Matka Niewidomych zostaną wyniesieni do chwały ołtarzy.

Źródło: https://www.radiomaryja.pl/kosciol/swiadectwa-uzdrowien-za-wstawiennictwem-ks-kard-stefana-wyszynskiego-i-matki-elzbiety-rozy-czackiej/