Aktualności

Świadectwo mieszkanki Nepalu

Świadectwo mieszkanki Nepalu
Christopher Windus on Unsplash
22 listopada 2021 r.

Świadectwo mieszkanki Nepalu

Pan Bóg wiele razy odpowiedział na wołanie Rity, kiedy przechodziła w swoim życiu przez trudności

(Open Doors Polska) – Rita* mieszka w Nepalu i jest wdową. Wielokrotnie zetknęła się z szyderstwami, prześladowaniami i głodem tylko dlatego, że otwarcie przyznaje się do wiary w Jezusa Chrystusa. Jednak, kiedy przygląda się wydarzeniem z przeszłości, mówi: „Było wiele momentów, kiedy czułam się zniechęcona i zawiedziona. Myślałam o moim zmarłym mężu. Nie czytałam Biblii i nie modliłam się. Ciągle płakałam. Przez pewien czas zaniedbywałam Boga, ale Bóg nigdy mnie nie opuścił”. Oto jej historia.

Boże cuda i coraz większe prześladowania

Droga Rity do Jezusa rozpoczęła się od uzdrowienia jej ojca z trądu. On sam został chrześcijaninem niedługo przedtem. Dzięki jego świadectwu cała rodzina uwierzyła w Jezusa Chrystusa. Później dzielili się Ewangelią w hinduskiej wiosce, w której mieszkali, i modlili się z chorymi, z których wielu zostało uzdrowionych przez Jezusa. Kiedy Rita wyszła za mąż za Raja*, rozpoczął się nowy etap jej życia. Raj był jedynym chrześcijaninem w swojej rodzinie. Jak to było w zwyczaju w ich kulturze, Rita zamieszkała z rodziną męża.

Jednak po początkowo przyjaznym powitaniu, atmosfera szybko się zmieniła. Rita opowiada: „Kilka razy teść próbował mnie uderzyć, ale został powstrzymany przez mojego męża. Potem zaczęli mnie oskarżać, że uwiodłem ich syna, by został chrześcijaninem”. Wspólne życie stało się koszmarem „Po pewnym czasie przestali jeść posiłki, które gotowałam dla rodziny. Później już nie wpuszczali mnie do kuchni. W moim pokoju trzymali małą miseczkę i dawali mi w niej jedzenie. Musiałam pracować na polu i w domu przez cały dzień”.

„Bóg odpowiedział na moje modlitwy w niezwykły sposób”

Raj zachorował na Covid-19 i wkrótce potem zmarł. Jego rodzice uniemożliwili mu chrześcijański pochówek. Ale nie wystarczyło, że wymusili pogrzeb według tradycyjnych hinduskich obrzędów – dodatkowo wywierali presję na Ritę, by w nim uczestniczyła. Gdy odmówiła, zaczęli jej okazywać jeszcze większą pogardę i wrogość. Ciągłe szykany głęboko raniły Ritę, ale milczała i zanosiła wszystko do Boga w modlitwie. Mówi: „Modlitwa jest jedyną rzeczą, do której możemy się uciec w takich sytuacjach. Modliłam się i otrzymałam siłę, by znosić codzienne prześladowania”. Bóg odpowiedział na jej modlitwy: Po jakimś czasie nastawienie teścia zmieniło się i dał jej mały kawałek ziemi, na którym wybudowała nieduży dom i zamieszkała sama z dziećmi.

Jej sytuacja była jednak nadal bardzo trudna, bo od śmierci Raja brakowało pieniędzy i wkrótce nie miała z czego utrzymać siebie i dzieci. W tym czasie, gdy Rita modliła się do Boga o pomoc, my dowiedzieliśmy się o jej sytuacji i zorganizowaliśmy pomoc doraźną oraz szkolenie, przygotowujące Ritę do pracy w zawodzie szwaczki. Dzięki nowo nabytym umiejętnościom jest teraz w stanie zarobić trochę pieniędzy i zaspokoić potrzeby swojej rodziny. Szczęśliwa, niedawno powiedziała: „Wierzę, że Pan Bóg wysłuchał moich modlitw i przysłał was do mnie. Dziękuję Mu za to, że w tak niezwykły sposób odpowiedział na moje modlitwy”.

*imię zmieniono

Źródło: https://www.opendoors.pl/wiadomosci/najnowsze-informacje/nepal-bog-nigdy-mnie-nie-zawiodl