USA: sąd nie rozpatrzy sprawy florystki, która odmówiła obsługi „ślubu” osób tej samej płci
USA: sąd nie rozpatrzy sprawy florystki, która odmówiła obsługi „ślubu” osób tej samej płci
Florystka ze stanu Waszyngton, dowiedziała się w zeszłym tygodniu, że Sąd Najwyższy USA nie będzie rozpatrywał jej sprawy, w której odmówiła zaprojektowania kompozycji kwiatowych na „ślub” osób tej samej płci ze względu na swoje chrześcijańskie przekonania.
Kwiaciarnia została pozwana przez parę osób tej samej płci po tym, jak florystka pracująca w Arlene’s Flowers, powołując się na swój chrześcijański światopogląd, odmówiła obsługi ceremonii „ślubu” osób tej samej płci. Od tego momentu Barronelle Stutzman stała się symbolem walki o wolność religijną w Ameryce.
Decyzja Sądu Najwyższego, aby nie rozpatrywać sprawy Stutzman, spotkała się z ogromną krytyką. Dużo mówi się o nierespektowaniu konstytucyjnego prawa do posiadania poglądów religijnych.
Gdzie są prawa wierzących chrześcijan pracujących w przestrzeni publicznej, gdy coraz częściej spotykają się z pozwami sądowymi, które są sprzeczne z ich sumieniem? – pisze portal InfoCatólica.com
Konserwatyści zastanawiają się, jak sąd z trzema konstytucjonalistami wybranymi przez prezydenta Trumpa i konserwatywną większością (6-3) mógł tak bardzo zawieść, jeśli chodzi o przestrzeganie najbardziej podstawowych i głęboko zakorzenionych wolności zapisanych w Konstytucji.
To poważna niesprawiedliwość. Jest to głęboko rozczarowujące. I szczerze mówiąc, trudno zrozumieć, jak i dlaczego Sąd Najwyższy USA w jakiś sposób nie oddał jej sprawiedliwości. Istniały opcje – powiedziała Kristen Waggoner, główny doradca Alliance Defending Freedom, w programie „Washington Watch”.
To Waggoner reprezentowała florystkę od samego początku tej walki w sądzie. Prawniczka zapewnia, że organizacja Alliance Defending Freedom zajmuje się wieloma podobnymi sprawami i w wielu przypadkach udaje im się uzyskać wyrok sądu, który chroni prawo do wolności posiadania przekonań religijnych.
Ważne jest, aby pamiętać, że ta sprawa jest skoncentrowana w stanie Waszyngton, a odmowa rozpatrzenia sprawy przez Sąd Najwyższy nie tworzy nowego prawa. Oznacza to, że Barronelle odmówiono sprawiedliwości w Waszyngtonie, ale udało nam się odnieść zwycięstwo w podobnych sprawach w innych jurysdykcjach. Sąd Najwyższy Arizony orzekł przeciwnie do tego, co zrobił Sąd Najwyższy Waszyngtonu i ochronił wolność. Sąd Apelacyjny 8. Okręgu chronił wolność, a my oczekujemy, że 10. Okręg w Kolorado wkrótce wyda decyzję w podobnej sprawie – podkreśliła Kristen Waggoner.
Waggoner zwraca też uwagę, że widać ewidentny podział na stany bardziej lewicowe i te, które decydują się chronić wolność Amerykanów. Prawniczka podkreśliła również kluczowe znaczenie tego, o co toczy się gra.
Wiemy, że zasada, o którą tu chodzi, chroni wszystkich Amerykanów. Nie ma znaczenia, czy jesteś z lewicy czy prawicy, demokratą czy republikaninem, prawo do wyrażania siebie, do wolności słowa, do życia zgodnie z naszymi przekonaniami jest prawem, którym wszyscy ludzie powinni się cieszyć. I nie jest to coś, co zostało nam dane przez rząd. To coś, co jest dane przez Boga i jest zagwarantowane konstytucyjnie – dodała doradca w Alliance Defending Freedom.
Alliance Defending Freedom zapewniło, że nie zaprzestaną składania sprawy do Sądu Najwyższego USA.
Nie można mieć wolnej pluralistycznej republiki, trwałego narodu, jeśli nie ma się fundamentalnej wolności do mówienia lub nie mówienia i prawa do praktykowania swojej wiary – podkreślono.
AM/InfoCatólica.com
