Aktualności

Wielka Brytania: rząd ogranicza dostęp do terapii „zmiany płci”

Wielka Brytania: rząd ogranicza dostęp do terapii „zmiany płci”
Tim Mossholder on Unsplash
14 sierpnia 2023 r.

Wielka Brytania: rząd ogranicza dostęp do terapii „zmiany płci”

Definicja „niezgodności płci w dzieciństwie”, którą sformułowała Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) jest wręcz „niebezpieczna”, mówi dr David Bell, psychiatra. Według WHO symptomem „niezgodności płci w dzieciństwie” jest zabawa, w której dziewczynka udaje chłopca i na odwrót. To duży błąd, ocenia dr Bell.

Liczne skandale związane pośpieszną diagnozą dysforii płciowej i kierowaniem na „terapię” nawet małych dzieci, coraz głośniejszy sprzeciw rodziców, oraz dramaty i cierpienie młodych ludzi, którzy poddali się „zmianie płci”, co jedynie pogłębiło ich problemy, skłoniły brytyjski rząd do weryfikacji procedur i wprowadzenia ograniczeń w dostępie do usług „zmiany płci”.

Brak słów, aby opisać ból rodziców, którym odebrano córkę i umieszczono w rodzinie zastępczej, gdzie rozpoczęła terapię testosteronem. Ich zbrodnia? Upieranie się, że jest dziewczyną. Brak słów, aby opisać udrękę młodego mężczyzny, który dążył do kastracji, by stać się „autentycznym sobą”, a teraz, po fakcie, tego żałuje. Albo wściekłość dwudziestokilkuletniej kobiety, przechodzącej menopauzę z powodu „afirmującego płeć” usunięcia jej narządów rozrodczych – napisała Miriam Grossman, amerykańska psychiatra, która od lat obserwuje skutki niszczenia młodych Amerykanów przez ideologów gender.

Warto przypomnieć, że te skutki są również widoczne w Wielkiej Brytanii. Niedawno na Wyspach zamknięto klinikę Tavistock, jedyną w kraju, gdzie transformacja obejmowała również dzieci. Okazało się, że na takie „terapie” kierowano nawet trzylatki! Były one kierowane do procesu transformacji przez terapeutów i często bez zgody rodziców.

Jak poinformowało radio Watykańskie, średnio co miesiąc do kliniki Tavistock odsyłano  troje dzieci poniżej 7. roku życia. Sprawę nagłośnił dr David Bell, psychiatra-konsultant z Tavistock, który przypominał, że dzieci powinny być obserwowane pod kątem problemów zdrowia psychicznego, trudność, jakie przeżywają w relacjach, a nie problemów z tożsamością płciową.

Skupienie na płci to dla nich jeden ze sposobów wyrażania tego cierpienia – powiedział.

Dr Bell krytycznie ocenił definicję „niezgodności płci w dzieciństwie”, którą sformułowała Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Psychiatra uznał ją wręcz za „niebezpieczną”, ponieważ według WHO symptomem „niezgodności płci w dzieciństwie” jest zabawa, w której dziewczynka udaje chłopca i na odwrót. Takie spojrzenie brytyjski psychiatra nazywa „całkowicie błędnym” .

Jakie ograniczenia wprowadził brytyjski rząd? Przede wszystkim ustalił minimalny wiek nieletnich, którzy mogą być terapii na 7 rok życia, choć eksperci zaznaczają, że to nadal zbyt małe dzieci. Mają być one kierowane najpierw do lekarza, a nie do terapeuty.

Jak podkreśla Radio Watykańskie:

przypomniano lekarzom, że dla większości młodych ludzi ewentualne poczucie przebywania w niewłaściwym ciele jest tylko fazą w rozwoju, która mija, gdy przejdą okres dojrzewania.

W tym kontekście przywołuje się również opinię specjalisty Miriam Grossman. To amerykańska psychiatra, specjalizująca się w problemach transpłciowości, która podkreśla, że:

Przekonanie, że mężczyzna i kobieta to ludzki wymysł, że zdrowemu noworodkowi arbitralnie i często błędnie „przydzielana” jest płeć i że w rezultacie dziecko wymaga ryzykownej interwencji medycznej – to wyobrażenia oderwane od rzeczywistości i dlatego niebezpieczne.

Jak mówi Grosmann, w 2009 roku, przygotowując materiały do książki, odkryła, w jaki sposób dzieci są indoktrynowane ideologią płci. Chciała, aby rodzice wiedzieli, że potężny przemysł edukacji seksualnej ma programy, które zagrażają zdrowiu i bezpieczeństwu ich dzieci.

AG/vaticannews.va/pl

Źródło: https://marsz.info/wielka-brytania-rzad-ogranicza-dostep-do-terapii-zmiany-plci-tranzycji-poddawano-nawet-3-letnie-dzieci/