Aktualności

Wsparcie ze strony obrońców życia – świadectwo

Wsparcie ze strony obrońców życia – świadectwo
Photo by Suhyeon Choi on Unsplash
14 lipca 2021 r.

Wsparcie ze strony obrońców życia – świadectwo

Mariana 26-letnia Wenezuelka przyjechała do Hiszpanii w poszukiwaniu pracy i lepszego życia. Kiedy zaszła w ciążę, ojciec dziecka odmówił wsparcia. Kobieta czekała już na aborcję, kiedy pomocną dłoń wyciągnęli obrońcy życia. Chłopiec nosi imię jednego z nich.

Kobieta była umówiona na aborcję w klinice El Bosque w Madrycie. Przed wejściem do budynku, na kilkanaście minut przed aborcją podeszło do niej dwóch obrońców życia ze wspólnoty św. Jana Pawła II.

Pani dziecko ma teraz dwa miesiące – zaczęli rozmowę obrońcy życia.

Co zmieniło to krótkie spotkanie? Zmieniło przede wszystkim sposób myślenia przyszłej mamy: od desperacji i myśli, że aborcja to jedynie rozwiązanie, do nadziei i perspektywy, że jest ktoś, kto może pomóc.

W żadnym wypadku nie czułam się atakowana, zobowiązana do czegokolwiek, poczułam raczej spokój, uprzywilejowana, że ktoś ofiarował wsparcie którego potrzebowałam. Po prostu zaczęli ze mną rozmawiać i nigdy nie zapomnę, kiedy wspomnieli o tym, o czym myślałam, że powinnam iść dalej z moją ciążą. Ja tylko potrzebowałam tych słów zachęty, a także tego wsparcia, które zwykle daje rodzina, a której po prostu nie miałam, bo kilka miesięcy wcześniej przyjechałam z Wenezueli z powodu poważnego kryzysu gospodarczego – mówi Mariana.

Wenezuelka przyznała, że poszła sama na aborcję, ponieważ jej partner nie chciał dziecka, nie chciał również pójść z nią do kliniki. Poza tym kobieta nie miała uregulowanej sytuacji prawnej.

Stowarzyszenie Más Futuro, zaproponowało kobiecie pomoc, by mogła przejść czas ciąży i pierwszych miesięcy z dzieckiem. Dzięki takim działaniom wolontariusze uratowali przed śmiercią blisko pięć i pół tysiąca dzieci w ostatnich ośmiu latach.

Jeśli ja mogę urodzić moje dziecko, będąc sama, w obcym kraju, bez rodzinny, bez środków do życia, mogą także inne kobiety – mówi Mariana.

Pablo Santiago jest ślicznym chłopcem, dziękuję Bogu, że go mam. Jest dla mnie motywacją, aby dalej iść, aby żyć, pracować i sprawić, że każdy dzień będzie lepszym – wyznaje pełna emocji Mariana.

AG/ReligiónYLibertad.com

Źródło: https://marsz.info/mariana-zrezygnowala-z-aborcji-po-rozmowie-z-obroncami-zycia-potrzebowalam-tych-slow-wsparcia/