Aktualności

Zwolennicy aborcji znowu na ulicach

Zwolennicy aborcji znowu na ulicach
https://s5.tvp.pl/images2/e/0/d/uid_e0d569a8f5b243796bc910fb5de602d81611851949743_width_1280_play_0_pos_0_gs_0_height_720_protest-strajku-kobiet-w-centrum-warszawy-fot-papradek-pietruszka.jpg
29 stycznia 2021 r.

Zwolennicy aborcji znowu na ulicach

Opublikowanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie tzw. przesłanki eugenicznej spowodowało, że feministki kolejny raz wyszły na ulice z wulgarnymi hasłami. Protest odbywał się także przed Trybunałem Konstytucyjnym, gdzie wdarło się kilkoro demonstrantów. Zostali zatrzymani przez policję. Manifestacjom przewodziła Marta Lempart.

Ponad 3 miesiące czekaliśmy na uzasadnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie tzw. aborcji eugenicznej i jego publikacji w Dzienniku Ustaw. Wokół pisemnego uzasadnienia wyroku pojawiają się jednak wątpliwości, jakoby odbiegało ono od treści ustnego uzasadnienia. Takie stanowisko w zdaniu odrębnym wyraził sędzia Jarosław Wyrembak.

Nie ma żadnej znaczącej różnicy pomiędzy ustnym orzeczeniem TK z października a uzasadnieniem pisemnym, które zostało opublikowane. W październiku sędziowie mówili na sali rozpraw, że prawo do życia jest podstawowym prawem człowieka i podlega konstytucyjnej ochronie także w fazie prenatalnej. Z kolei wczoraj, chociażby w punkcie 116. opublikowanego uzasadnienia czytamy, że prawo do życia jest podstawowym przymiotem człowieka – wyjaśniła  Magdalena Guziak-Nowak z Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka.

Lewica już zapowiada projekt dopuszczający zabijanie dzieci poczętych na żądanie.

Czekałyśmy na dobrą okazję. Taką okazję dał nam tzw. Trybunał Konstytucyjny – powiedziała Joanna Scheuring-Wielgus.

Informacja o publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego rozszerzającego ochronę życia wywołała protesty Lewicy. Organizatorzy protestów posługują  się szeregiem kłamstw i manipulacji odnośnie  samego wyroku Trybunału, jak też podstawowej wiedzy o początkach życia człowieka. Marta Lempart, która przewodziła manifestacjom, twierdziła, że wyrok Trybunału jest niezgodny z prawem i groziła lekarzom oraz pracownikom kancelarii Premiera, którzy wydali decyzje o publikacji wyroku.

Źródło: https://www.radiomaryja.pl