Kategorie bazy wiedzy

Afganistan. Przed i po 2021

Afganistan. Przed i po 2021

Rozczarowani i opuszczeni przez tych, którzy, jak mieli nadzieję, staną w obronie, gdy sytuacja się pogorszy. Obce wojska odeszły, a rząd uciekł. Jednocześnie wszyscy wiedzieli, że ten dzień kiedyś nadejdzie. W tym sensie byli przygotowani. Ale nie sprawia to, że mniej boli.

Afganistan zajmuje wysokie miejsce w pierwszej dziesiątce Światowego Indeksu Prześladowań, a przez ostatnie kilka lat pozostaje na miejscu 2. Tylko Korea Północna uzyskuje nieco wyższy wynik. Jest oczywiste, że przejęcie władzy przez talibów to nowe formy prześladowań. Wzrosło ryzyko i zagrożenia.

Siły napędowe prześladowań w Afganistanie

Opresja islamska

Islamska Republika Afganistanu nie pozwala swoim obywatelom zostać chrześcijanami ani nie uznaje nawróconych za takich. Konwersja jest postrzegana jako apostazja i przynosi wstyd rodzinie i społeczności islamskiej. Dlatego konwertyci ukrywają swoją nowo zdobytą wiarę tak głęboko, jak to tylko możliwe. W poprzednich latach talibowie systematycznie zwiększali kontrolę nad kolejnymi częściami kraju. Według raportu z czerwca 2018 r. przygotowanego przez Specjalnego Inspektora Generalnego ds. Odbudowy Afganistanu, rebelianci kontrolowali lub walczyli o kontrolę w 12 prowincjach (Jamestown, 2 czerwca 2018 r.), a z 407 dystryktów aż 178 znajduje się albo pod pełną kontrolą talibów (59), albo jest terytorium spornym (119). Liczby te zmieniały się w czasie, choć tendencją był wyraźny wzrost wpływów talibów. Świadczyła o tym również duża liczba ataków na siły rządowe walczące o dominację w różnych prowincjach.

Przywództwo talibów, które bardziej skłaniało się ku radykalnym poglądom islamskim, zintensyfikowało kampanię mającą na celu kontrolowanie tych obszarów. Również ekstremalna przemoc stosowana przez grupy związane z ISIS (np. Państwo Islamskie w Prowincji Khorasan/ISKP) przełożyła się na jeszcze wyższą liczbę osób przesiedlonych lub zabitych w atakach.

Prawie wszyscy chrześcijanie narodowości afgańskiej są konwertytami o pochodzeniu muzułmańskim. Jeśli taki konwertyta zostaje zidentyfikowany, spotyka się z dyskryminacją i wrogością (w tym śmiercią) ze strony rodziny, przyjaciół i społeczności lokalnej. Muzułmańscy przywódcy religijni będą najprawdopodobniej tymi, którzy podżegają do agresji. Nawet lokalne władze mogą się zaangażować. Według sondażu opublikowanego w listopadzie 2019 r., Afgańczycy wykazują najwyższy poziom zaufania do swoich przywódców religijnych i do mediów – co znacznie przerasta zaufanie do któregokolwiek z polityków. Ponad 57% respondentów stwierdziło, że z zadowoleniem przyjęliby większe zaangażowanie przywódców religijnych w politykę, ale w niektórych prowincjach odsetek ten sięgał nawet 98,5%.

Wrogość etniczno-religijna połączona z uciskiem klanowym

Jak to zostało ujęte w raporcie do Światowego Indeksu Prześladowań 2021: „Normy etniczno-religijne i tradycyjne systemy wierzeń są dominujące. Społeczeństwo jest bardzo tradycyjne i powolne na zmiany. Zwłaszcza Pasztunowie mają silny kodeks postępowania, jednak inne plemiona również trzymają się swoich tradycji”. Koncepcja narodu jest obca afgańskiemu sposobowi myślenia.

Na pierwszym miejscu jest własna rodzina, potem klan, a następnie plemię – i wszystkie te wartości są o wiele ważniejsze niż kraj jako całość. Ludność jest głęboko zaangażowana w dbałość o swoje rodziny, wioski i plemiona. Jeśli ktoś odważy się odwrócić od plemienia i przyjąć coś nowego, a może nawet obcego, to wywiera się na niego dużą presję, aby powrócił do tradycyjnych norm. Jeśli tak się nie stanie, taka osoba będzie postrzegana jako zdrajca społeczności, a co za tym idzie – wykluczona. Dotyczy to wszystkich „odchyleń”, szczególnie, gdy ktoś zwraca się ku chrześcijaństwu. Religia chrześcijańska jest uważana za zachodnią i wrogą afgańskiej kulturze, społeczeństwu i islamowi, a odejście od islamu jest postrzegane jako zdrada. Raport IRF 2019 Departamentu Stanu USA stwierdza na stronie 19, że „muzułmańscy mieszkańcy pozostawali podejrzliwi wobec projektów pomocy rozwojowej, które często postrzegali jako kryptoreklamę wysiłków na rzecz rozwoju chrześcijaństwa lub angażowania się w prozelityzm”.

Zorganizowana korupcja i przestępczość

Brak towarów nadających się do eksportu doprowadził do ogromnej nierówności handlowej, powodując, że kraj jest w ciągłym zadłużeniu finansowym. Oszałamiające 80% PKB pochodzi z sektora nieformalnego, a więc korupcja i przestępczość są wszechobecne. Dotyka to również chrześcijan, ponieważ należą oni do większości społeczeństwa o niskich dochodach. Jednym z głównych problemów gospodarczych, przed którymi stoi Afganistan, jest to, że uprawa nielegalnych narkotyków, takich jak opium, jest znacznie bardziej lukratywna niż praktycznie każda inna uprawa. Szczegóły można znaleźć w raporcie ONZ opublikowanym w listopadzie 2018 r. Szacunki mówią, że 70-80% wszystkich zysków z handlu narkotykami jest kierowanych na finansowanie działalności talibów. Dochody z uprawy maku nie tylko finansują zbrojne grupy bojowników, ale także napędzają korupcję. Badanie UNODC 2018 dotyczące opium, opublikowane w lipcu 2019 r., pokazuje że, po pierwsze, opium staje się coraz bardziej dostępne na otwartym rynku, obok legalnych upraw, a po drugie, opium sprzedaje się po znacznie wyższych cenach niż jakiekolwiek inne uprawy. Każdy, kto staje na drodze lordom narkotykowym, zostaje po prostu wyeliminowany, co jest praktyką, która nasiliła się w ostatnich latach. Znamienny może być fakt, że od tego czasu UNODC postanowiło zaprzestać publikacji raportu specjalnego.

Według szacunków Long War Journal, z 398 afgańskich dystryktów tylko 133 znajduje się pod kontrolą rządu. W przeliczeniu na liczbę ludności oznacza to, że więcej osób mieszka na terenach spornych lub kontrolowanych przez talibów niż poza nimi (odpowiednio 17,7 mln i 15,1 mln).

Formy prześladowań w życiu prywatnym afgańskich chrześcijan

Afganistan jest krajem islamskim i wszelkie odstępstwa od islamu są zakazane przez prawo i tradycję, a konwersja jest karana. Zarówno na długo przed wycofaniem się wojsk amerykańskich jaki i teraz, stanowisko rządu (ale też przeciętnego Afgańczyka) jest takie, że Afgańczycy nie mogą być chrześcijanami i że nielegalne jest wyznawanie jakiejkolwiek innej wiary niż islam. Ponieważ jednak rząd nauczył się, że otwarte karanie konwertytów prowadzi do niechcianej uwagi międzynarodowej i problemów dyplomatycznych, z konwertytami postępuje się „szybko i po cichu”, jak stwierdził jeden z ekspertów opracowujących Światowy Indeks Prześladowań. Ponieważ społeczeństwo jest ściśle powiązane, kontrola społeczna jest wysoka, a prywatność trudna do zachowania, konwertyci są narażeni na duże ryzyko wykrycia, w zależności od okoliczności.

Wszystkie materiały chrześcijańskie przyciągają uwagę, ponieważ wskazują na zainteresowania ich właściciela i dlatego są starannie unikane. Chrześcijanie starają się przechowywać jak najmniej literatury chrześcijańskiej w swoich domach lub w rzeczach prywatnych, ponieważ zawsze istnieje niebezpieczeństwo rewizji, szczególnie w regionach zarządzanych przez talibów. Nawet korzystanie z materiałów na urządzeniach elektronicznych lub przez internet (który nie jest dostępny we wszystkich regionach) odbywa się z najwyższą ostrożnością. Już przed rokiem raportowano, jak talibowie wykonywali przeszukania telefonów komórkowych w kontrolowanych przez siebie regionach, aby zmusić ludzi do przestrzegania ich surowych zasad (Gandhara-RFE/RL, 30 października 2020 r.).

W Afganistanie już od wielu lat nikt nie ujawnia symboli ani żadnych innych oznak chrześcijaństwa, ponieważ prowadzi to do publicznego oburzenia i surowych konsekwencji. Nawet członkowie społeczności emigrantów w Kabulu unikają pokazywania jakichkolwiek oznak swojej wiary chrześcijańskiej, co ilustruje poziom doświadczanej presji. Nawet samo okazywanie zainteresowania jakąkolwiek inną wiarą lub kulturą wiąże się z ryzykiem ostrego sprzeciwu.

Konwertyci zawsze muszą być bardzo ostrożni, ponieważ nawet podejrzenie, że zmienili wiarę, może prowadzić do poważnych konsekwencji, takich jak aresztowanie i zniszczenie domów. Rodziny często ukrywają swoją wiarę przed własnymi dziećmi. Nigdy nie mogą wiedzieć, którzy członkowie ich klanu zostali zwerbowani przez talibów, dlatego są bardzo ostrożni, jeśli chodzi o to, komu ufają w kwestii swojej wiary, bo nawet jeśli ich nazwiska nie zostaną podane talibom, będą konsekwencje, przy wyjściu na jaw ich wiary. Kontrola społeczna jest wysoka i trudno ukrywać nową wiarę chrześcijańską przez dłuższy czas, zwłaszcza jeśli konwertyta ma dzieci. Dodatkowo, konwertyci znajdują się w sytuacji patowej, ponieważ z jednej strony nie chcą wysyłać swoich dzieci do medresy, a z drugiej nie mogą mówić im o nowej wierze, ponieważ byłoby to zbyt niebezpieczne.

W oczekiwaniu na kolejny rok

Czy Afganistan będzie numerem 1 na następnej edycji Światowego Indeksu Prześladowań? Jest zbyt wcześnie, by to stwierdzić. W tej chwili prowadzone są badania w ponad 70 krajach. Uważnie monitorowany jest również kraj na pozycji nr 2. Nowy Światowy Indeks Prześladowań zostanie opublikowany w styczniu. Wtedy też będziemy mogli określić aktualną pozycję Afganistanu i skutki wycofania się armii amerykańskiej z tego kraju.

Łukasz* Wilczyński

* Imię zmienione z powodu charakteru pracy

 

Źródła:

www.jamestown.org/program./taliban-demonstrates-resilience-with-afghan-spring-offensive

www.asiafoundation.org/content./uploads/2019/12/2019_Afghan_Survey_Full-Report.pdf

www.afghanistan-analysts.org/a-drop-from-peak-opium.-cultivation-the-2018-afghanistan-survey

www.unodc.org/documents/crop-monitoring/Afghanistan./Afghanistan_opium_survey_2018_socioeconomic_report.pdf