Kategorie bazy wiedzy

Chile: odbudowa zniszczonych kościołów po wydarzeniach października 2020 r.

Chile: odbudowa zniszczonych kościołów po wydarzeniach października 2020 r.

O ile informacje dochodzące z Bliskiego Wschodu lub Afryki Subsaharyjskiej często przedstawiają prześladowania wiernych i niszczenie miejsc kultu chrześcijan, to jednak wiadomości jakie w ostatnich dwóch lat docierały z Chile – kraju w zdecydowanej większości chrześcijańskiego i demokratycznego – budziły nie tylko zdziwienie i niedowierzanie, lecz wręcz wzburzenie i potępienie. Od października 2019 r. w Chile doszło do co najmniej sześćdziesięciu ataków wandalizmu na chrześcijańskie kościoły i kaplice. Jest to liczba odnotowanych ataków, których w rzeczywistości może być znacznie więcej.

Pierwsze tego typu działania miały miejsce już kilka lat wcześniej. Do najbardziej spektakularnego i wywołującego potępienie zdarzenia doszło w czerwcu 2016 r. Wówczas to nastąpił atak na narodowe sanktuarium Matki Bożej (María Auxiliadora) w Santiago. Doszło do niego podczas protestów antyrządowych. W czasie ich trwania grupa młodych demonstrantów weszła do kościoła i usunęła figurę Chrystusa, którą następnie rozbiła na ulicy. Jak stwierdził w jednej z wypowiedzi bp pomocniczy diecezji Santiago de Chile Alberto Lorenzelli Rossi: „To była akcja, która wstrząsnęła Chile i całym światem”. Biskup, który wówczas był rektorem tejże świątyni, podkreślał w tej samej wypowiedzi, że po tym fakcie otrzymał liczne przesłania solidarności od różnych osób, w tym ze społeczności żydowskiej i muzułmańskiej, które również były zszokowane tym wydarzeniem. Po tym incydencie miały miejsce inne ataki i podpalenia, np. 20 stycznia 2018 r. podpalono świątynię położoną w regionie Los Ríos w południowej części kraju. Kościół całkowicie spłonął. Podobnych przypadków w tym okresie było kilkanaście.

Prawdziwa eskalacja przemocy nastąpiła w październiku i listopadzie 2019 r. Doszło wówczas do masowych protestów społecznych, związanych z nierównościami ekonomicznymi oraz rozwarstwieniem społeczeństwa. Nierówności społeczne w Chile są uważane za największe spośród krajów regionu. Według danych podanych przez Biuro Wysokiego Komisarza Praw Człowieka, w 2017 r. uboższe 50% społeczeństwa posiadało jedynie 2,1% majątku kraju, podczas gdy najbogatsze 10% aż 66,5%. Dla wielu mieszkańców Chile dostęp do podstawowych dóbr wymagał zaciągania kredytów. W większości przypadków zarobki dużej części społeczeństwa były, i są w dalszym ciągu niskie – 50% pracowników zarabiało mniej niż 500 dolarów miesięcznie. Dodatkowo w ostatnich kilku latach można było zaobserwować wzrost kosztów opieki zdrowotnej, oświaty i niewydolnych systemów emerytalnych. Bezpośrednią przyczyną protestów stał się sprzeciw wobec stosunkowo niewielkiej podwyżki cen biletów metra, która została ogłoszona 4 października 2019 roku. Była to jednak tylko iskra, która spowodowała wybuch narastającego niezadowolenia z pogłębiających się nierówności ekonomicznych. Tysiące protestujących wyszło na ulice Santiago de Chile. Pod koniec października w jednej z demonstracji wzięło udział ponad milion osób. Pokojowe protesty wkrótce przerodziły się w regularne starcia. Prezydent Sebastián Piñera ogłosił wprowadzenie stanu wyjątkowego na obszarze metropolitarnym Santiago, który wkrótce został rozszerzony na kolejne prowincje. W starciach z policją i siłami porządkowymi zginęło ponad 20 osób, a wiele innych zostało rannych.

Kościół katolicki zaproponował pośrednictwo w negocjacjach. Jednak w krótkim czasie stał się on jednym z celów ataków ze strony skrajnie lewicowych lub anarchistycznych bojówek. Najbardziej znanym tego typu działaniem było wtargnięcie zamaskowanych uczestników antyrządowej demonstracji w Santiago de Chile do XIX-wiecznego kościoła pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w centrum miasta. Świątynia została zdewastowana, a figury Jezusa, Matki Bożej, a także obraz Jezusa Miłosiernego zostały wyniesione i spalone na wybudowanej w pobliżu barykadzie. Demonstranci obcięli głowę figurze Matki Bożej, która stała na zewnątrz zachodniego frontu świątyni. Pomimo uspokojenia sytuacji poprzez ustępstwa rządu m.in. prezydent Sebastian Piñera podpisał projekt ustawy, który podniósł płacę minimalną do 475 dolarów oraz podniesiono emerytury, obniżono pensje członków parlamentu, a także obiecano poprawić sytuację w ochronie zdrowia i ustabilizować ceny usług, w ciągu następnych kilku miesięcy dochodziło do kolejnych ataków. Ocenia się, że w ciągu roku od wydarzeń z października 2019 r., w Chile spłonęło lub zostało zdewastowanych 57 kościołów i budynków sakralnych.

Niemal rok po wydarzeniach z 2019 r., doszło do wznowienia protestów. Dnia 18 października 2020 r., na tydzień przed referendum dotyczącym wprowadzenia zmian w konstytucji z czasów rządów junty Augusto Pinocheta, doszło do masowych demonstracji. Pokojowy protest wkrótce przerodził się w regularne starcia z policją, która rozpędzała tłum za pomocą armatek wodnych, broni z gumowymi kulami i gazu łzawiącego. Podczas zajść doszło do podpalenia dwóch kościołów: Wniebowstąpienia Najświętszej Marii Panny (La Asunción – nazywany kościołem artystów) i św. Franciszka de Borgii (San Francisco de Borja). Oba zostały zniszczone pośród wrzasków rozentuzjazmowanego tłumu. Wśród protestujących znaleźli się zwolennicy Komunistycznej Partii Chile oraz anarchiści. Tysiące śpiewało pieśń na „El Pueblo Unido”, będącą hymnem komunistycznej opozycji, powstałą w czasach rządów Augusto Pinocheta. Przywódcy katoliccy w Chile potępili nie tylko ataki na kościoły, ale także uciekanie się do przemocy w obliczu napięć związanych z referendum konstytucyjnym. Jednak nie były to jedyne obiekty sakralne zaatakowane przez bojówki lewackie i anarchistyczne. Doszło wkrótce do kilku innych ataków, choć może mniej spektakularnych i medialnych.

Mimo tych zdarzeń, bardzo budującym jest jednak fakt – jak informowały nas serwisy informacyjne we wrześniu 2021 r. – że do odbudowy świątyń przystąpił nie tylko Kościół katolicki i państwo, lecz również młodzi ludzie. Młodzież rozpoczęła odbudowę kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Santiago. Główne prace wykonują uczniowie szkół zawodowych o profilu budowlanym i remontowym oraz studenci z jednego z wydziałów Uniwersytetu Robotniczo-Rolniczego (Departamento Universitario Obrero y Campesino DUOC) ze stolicy Chile. Można mieć tylko nadzieje, że ten przykład wpłynie na pozostałą młodzież, i doprowadzi do pewnej refleksji i zastanowienia, co z kolei doprowadzi do zaniechania podobnych działań jak w październiku 2019 czy 2020 r. – ataków na miejsca kultu nie tylko chrześcijan, lecz również wyznawców innych wyznań.

dr Jan Wiśniewski