Kategorie bazy wiedzy

Co łączy Komunę Paryską z islamem

W tym roku przypada 150-lecie wybuchu w stolicy Francji wstrząsu rewolucyjnego, który przeszedł do historii jako Komuna Paryska. Wydarzenie to traktowane było przez Karola Marksa, a potem przez Włodzimierza Lenina jako swego rodzaju „próba generalna” przed ogólnoświatową rewolucją, która miała przynieść z sobą rządy komunistyczne. Wzorcowość Komuny Paryskiej z 1871 roku polegać miała między innymi na jej otwarcie antychrześcijańskim charakterze. W czasie jej trwania na porządku dziennym były napady na katolickie świątynie. Dochodziło również do fizycznych napaści komunardów na katolickie duchowieństwo. Księża zajmowali poczesne miejsce na liście „zakładników” wziętych przez władze Komuny (proceder naśladowany następnie przez bolszewików w czasie rosyjskiej wojny domowej po 1917 roku). Jako „zakładnicy” wielu z nich zostało następnie rozstrzelanych, na czele z arcybiskupem Paryża George’m Darboyem.

Rocznica wybuchu Komuny Paryskiej była na ogół życzliwie komentowana przez francuskie media „głównego nurtu”, które skoncentrowały swój przekaz na podkreślaniu faktu brutalnego stłumienia Komuny przez wojska wierne rządowi A. Thiersa, nie zauważając zupełnie tego, że przemoc – w tym ta kierowana przeciw katolikom – była stosowana już wcześniej przez samych komunardów.

Bardzo znamiennym i niepokojącym faktem były napaści ze strony lewackich bojówkarzy na pokojową procesję modlitewną francuskich katolików, która przeszła ulicami stolicy Francji jako upamiętnienie chrześcijan, którzy zginęli w 1871 roku w Paryżu. Uczestnicy procesji najpierw byli lżeni, a następnie fizycznie napadani. Niejedna starsza osoba uległa poszkodowaniu w wyniku tych napaści.

Obecnie kraje islamskie sytuują się w czołówce niechlubnego rankingu państw, które systemowo prześladują chrześcijan. Pakistan należy w tym względzie do liderów w polityce dyskryminującej wyznawców Chrystusa. Najczęściej stosowaną podstawą prawną jest przepis o karaniu „bluźnierstwa”. Chrześcijanie są oskarżani, że „bluźnią” przeciw islamowi, co stanowi podstawę do wieloletniego niekiedy prześladowania. Doświadczyła tego Asia Bibi, która kilka lat spędziła w celi śmierci, oskarżona o „bluźnierstwa” przeciw Mahometowi.

To był najbardziej znany przypadek, ale nie jedyny. Organizacje monitorujące prześladowanie chrześcijan w Pakistanie oceniają, że w latach 1987-2020 w tym kraju stracono pod zarzutem „bluźnierstwa” 78 osób, w tym 23 chrześcijan.

W ostatnim czasie pakistańscy chrześcijanie wystąpili z inicjatywą wykorzystania tego przepisu prawnego w celu obrony własnej swobody wyznania. Jedna z najbardziej popularnych pakistańskich „influencerek” internetowych, 23-letnia aktorka Jannat Mirza na jednym ze swoich postów eksponowała swoje zdjęcie przepasana łańcuszkiem z małym krzyżykiem. Chrześcijanie w pakistańskich mediach społecznościowych zareagowali na tę ekspozycję oburzeniem. Jak zauważył jeden z nich: „Gdyby jakaś chrześcijanka postąpiła tak jak Jannat Mirza w celu obrażania muzułmańskich uczuć religijnych, trafiłaby do więzienia. Mirza musi zostać ukarana. Postąpiła głupio obrażając chrześcijan”.

28 maja 2021 roku czterech pakistańskich chrześcijan wniosło do sądu pozew przeciw „influencerce” oskarżając ją o bluźniercze potraktowania najświętszego dla chrześcijan znaku krzyża. J. Mirza w swoich publicznych wypowiedziach oficjalnie odcina się od jakichkolwiek intencji obrażania uczuć religijnych chrześcijan i na początku czerwca usunęła kontrowersyjne zdjęcie ze swojego internetowego konta. Należy sądzić, że dalszy sądowy bieg tej sprawy będzie „test case” dla pakistańskiego wymiaru sprawiedliwości, czy przepis o karaniu bluźnierstwa jest zasadą powszechnie obowiązującą, czy tylko chroni uczucia religijne jednej społeczności religijnej (muzułmanów), a de facto służy do dyskryminacji lub zastraszania innych społeczności (przede wszystkim chrześcijan).

prof. Grzegorz Kucharczyk