Kategorie bazy wiedzy

Czesi apelują do Ursuli von der Leyen w obronie wolności religijnej

18 listopada setki kościołów, budynków i gmachów publicznych w wielu krajach na całym świecie zostało podświetlonych na czerwono, by zwrócić uwagę opinii publicznej na prześladowanie chrześcijan. W Polsce niezauważona została inicjatywa, jaką podjęto tego dnia na Uniwersytecie Karola w Pradze.

W murach w tej uczelni odbyła się mianowicie konferencja, w której wzięli udział przedstawiciele czeskiego rządu (na czele z ministrem spraw zagranicznych Tomaszem Petrziczkiem), a także najważniejszych wyznań w kraju, reprezentowanych m.in. przez członków Konferencji Episkopatu Republiki Czeskiej, Rady Ekumenicznej Kościołów oraz Federacji Gmin Żydowskich. Uczestnicy wydarzenia zaapelowali do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen o reaktywowanie urzędu pełnomocnika UE ds. wolności wyznania.

Znikający urząd

Urząd ten został powołany do życia w 2016 roku przez ówczesnego przewodniczącego KE Jeana-Claude’a Junckera w czasie, gdy w Syrii trwało ludobójstwo chrześcijan i jezydów, a Europa zalewana była kolejnymi falami uchodźców. Na czele nowo powołanej instytucji stanął wówczas słowacki polityk chrześcijańsko-demokratyczny Ján Figeľ.

Na początku czerwca 2020 roku nowa Komisja Europejska pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen stwierdziła jednak, że urząd pełnomocnika jest zbędny i należy go zlikwidować. Pod naciskiem protestów płynących z różnych stron miesiąc później Komisja postanowiła wycofać się ze swej decyzji i przywrócić wspomniany urząd.

Kto się boi wolności religijnej?

Wkrótce minie pięć miesięcy od tamtego momentu, a stanowisko pełnomocnika UE ds. wolności wyznania nadal nie zostało przywrócone. Za blokowaniem tej decyzji stoją m.in. europosłowie lewicowo-liberalni związani z Europejskim Forum Parlamentarnym na rzecz Praw Seksualnych i Reprodukcyjnych, czyli z główną platformą lobbującą w Brukseli za legalizacją aborcji oraz wcielaniem w życie publiczne postulatów ideologii LGBTQ.

 

Są to środowiska znane z forsowania rozwiązań dążących do ograniczenia wolności słowa, wyznania i sumienia. Z tego powodu wszelką działalność na rzecz wzmocnienia wolności religijnej traktują jak zagrożenie dla swej ideologii. Ich argumentacja jest następująca: dlaczego mają stawać w obronie mordowanych za wiarę chrześcijan, skoro Kościół potępia aborcję czy akty homoseksualne? W ten sposób pokazują, że ideologia jest dla nich ważniejsza niż ludzkie życie.

Uczestnicy praskiej konferencji po jej zakończeniu przeszli przez Stare Miasto – od Uniwersytetu Karola do Synagogi Staronowej – zatrzymując się po drodze przy kilku kościołach. Wszystkie świątynie na trasie ich przemarszu były podświetlone na czerwono, co symbolizować miało krew męczenników przelaną za wiarę na całym świecie. Czas pokaże, czy Komisję Europejską obchodzi w ogóle ich śmierć.

red. Grzegorz Górny