Kategorie bazy wiedzy

„Mowa nienawiści” wobec mniejszości religijnych w Indiach: między prawem a działaniami władz i służb Czym jest „mowa nienawiści” w kontekście wolności religijnej

„Mowa nienawiści” (ang. hate speech) jest zjawiskiem, które polega na używaniu języka w celu rozbudzenia, rozpowszechniania czy usprawiedliwiania nienawiści i dyskryminacji, jak również przemocy wobec konkretnych osób, grup osób, przedstawicieli mniejszości czy osób wyznających lub praktykujących wyznawaną przez siebie religię lub przekonania. Akceptacja mowy nienawiści w wymiarze społecznym prowadzi do utrwalania się stereotypów, uprzedzeń i może także prowadzić do tzw. przestępstw z nienawiści (ang. hate crimes). W maju 2019 r. opublikowano Strategię i plan działania Organizacji Narodów Zjednoczonych w sprawie mowy nienawiści podkreślając, że na całym świecie obserwuje się wzrost fali ksenofobii, rasizmu i nietolerancji. Zwrócono w nim szczególnie uwagę na wzrost przemocy na świecie „w imię religii”, która często przejawia się poprzez ukierunkowane ataki na jednostki lub społeczności, akty ekstremizmu lub terroryzmu, przemoc społeczną, represje państwowe, dyskryminacyjną politykę lub ustawodawstwo oraz inne rodzaje wbudowanej przemocy strukturalnej. W sprawozdaniu Specjalnego wysłannika ONZ ds. wolności religijnej i przekonań Heinera Bielefeldta zwrócono uwagę na incydenty związane z mową nienawiści, negatywnymi stereotypami oraz propagowaniem nienawiści religijnej lub narodowej, które doprowadziły do zabójstw niewinnych ludzi, ataków na miejsca kultu i wezwań do represji. Taka przemoc jest również nieproporcjonalnie wymierzona w dysydentów religijnych, członków mniejszości religijnych, konwertytów lub niewierzących. Szczególne zaniepokojenie wielu ekspertów międzynarodowych w tym względzie budzi sytuacja w Indiach.

W kierunku przemocy – przypadek Indii

Republika Indii przez wiele dziesięcioleci swej niepodległości szczyciły się mianem państwa demokratycznego i świeckiego, w którym wyznawcy różnych religii mogli żyć w warunkach pełnej wolności, a instytucje państwowe nie ingerowały w ich wybory światopoglądowe. Rządy kierującego państwem od 24 maja 2014 r. premiera Narendra Modiego i jego Indyjskiej Partii Ludowej (Bharatiya Janata Party; BJP) zmieniły w dużym stopniu ten obraz. Modi wykorzystuje skupienie opinii międzynarodowej na kwestii Ukrainy, Korei Północnej czy Tajwanu i buduje coraz bardziej wojowniczą retorykę opartą o nacjonalistyczną ideologię hindutvy – hinduskości – w której wyznawcy chcieliby „Indii dla hindusów”. Sam premier był oskarżany, że jako minister stanu Gudżarat (od 2002 roku), nic nie zrobił, aby przeciwdziałać czy też ograniczyć pogromy muzułmanów organizowane przez hinduskich radykałów. A od momentu dojścia do władzy BJP w Indiach każdego roku odnotowuje się setki aktów przemocy przeciwko mniejszościom religijnym. W wyborach w 2019 r. partia Narendry Modiego zyskała większość absolutną, co doprowadziło do przyjęcia w grudniu 2020 r. kontrowersyjnej ustawy o obywatelstwie dla niektórych mniejszości z Pakistanu, Bangladeszu i Afganistanu, które osiedliły się w tym kraju przed 2015 r., ale wykluczającej muzułmanów, którzy stanowią około 14 proc. ludności Indii. Przeciwnicy ustawy zwracają uwagę, że narusza ona zasady konstytucyjne, które stanowią, że wyznanie nie może być warunkiem nadania komuś obywatelstwa. Konstytucja zakazuje też dyskryminacji z powodów religijnych w Indiach. Przeciwko jej wprowadzeniu podpisało się ponad 500 wybitnych indyjskich prawników, prawników, naukowców i aktorów. Wywołała ona duże protesty w północno-wschodnich stanach Assam, Meghalaya, Tripura i Mizoram, gdzie doszło do gwałtownych demonstracji tłumionych przez policję i siły bezpieczeństwa. Do demonstracji doszło również w niemal wszystkich większych miastach indyjskich, w tym szczególnie w Nowym Delhi, gdzie 15 grudnia 2019 r. w kampusie budynków Uniwersytetu Jamia Millia Islamia doszło do regularnych starć z policją, zakończonych aresztowaniem ponad setki studentów. Po tym wydarzeniu tysiące ludzi protestowało przed Komendą Policji w Delhi, a we wszystkich większych miastach Indii odbyły się solidarnościowe protesty. Atak wywołał powszechne kontrowersje i spotkał się z międzynarodowym potępieniem. Organizacja Human Rights Watch wezwała rząd Indii do zarządzenia dochodzenia w sprawie ataku. Skutkiem nieludzkich przepisów jest wykreślanie z Narodowego Rejestru Obywateli (NRC) osób, które nie potrafiły udowodnić swojego pobytu. Nierzadko były to osoby od pokoleń mieszkające w Indiach. Tylko w stanie Assam spotkało to niemal 2 miliony ludzi, w większości muzułmanów. Co najmniej kilka tysięcy osób trafiło do specjalnych ośrodków internowania, między innymi w Dibrugarh, Silcharze, Tezpurze, gdzie przebywają bardzo trudnych warunkach bytowych.

Oprócz wprowadzenia kontrowersyjnej ustawy o obywatelstwie tego w niektórych stanach Indii zaczęto wprowadzać w życie przepisy ograniczające konwersje religijne (tzw. prawo antykonwersyjne). Jedenaście z 28 stanów ma tego rodzaju przepisy, a cztery rządy stanowe mają przepisy nakładające kary za tak zwane przymusowe nawrócenia religijne w celu zawarcia małżeństwa, chociaż niektóre stanowe sądy wyższe oddaliły sprawy oskarżone na podstawie tego prawa. Zakłada ono kryminalizację konwersji religijnych z hinduizmu na inne religie – przede wszystkim na chrześcijaństwo i islam. Wedle prawa, konwersja wynikająca z przekupstwa, stosowania siły lub innego rodzaju nacisków jest przestępstwem, a ktoś, kto nakłania do takiej konwersji, podlega karze do dwóch lat więzienia. Zwolennicy wprowadzania tego typu regulacji prawnych wywodzą się z radykalnych ugrupowań hinduskich, wspierających Indyjską Partię Ludową (Rashtriya Swayamsevak Sangh czy Bajrang Dal). Twierdzą, że chrześcijańscy i islamscy misjonarze właśnie poprzez przekupstwo, naciski i przymus prowadzą działalność misyjną, w ramach której nakłaniają Hindusów do porzucania ich tradycyjnej religii, czyli hinduizmu. W ciągu 2021 r. policja dokonała kilku aresztowań na mocy przepisów ograniczających konwersję religijną, a kilka rządów stanowych ogłosiło plany wzmocnienia istniejącego ustawodawstwa lub opracowania nowego ustawodawstwa ograniczającego konwersję religijną. Z powodu zmian prawnych można zaobserwować w niektórych regionach kraju zwiększenie liczby ataków na mniejszości religijne, zwłaszcza na chrześcijan i muzułmanów, atakując ich domy, miejsca kultu i przedsiębiorstwa. Wiele z tych incydentów nie było w żaden sposób sprowokowanych, zachęta nastąpiła raczej ze strony nieprzychylnie nastawionych urzędników władz lokalnych lub duchownych hinduskich, którzy często zrzucają winę za różnego rodzaju katastrofy, problemy ekonomiczne czy też zdarzenia wywołane własną niekompetencją na wiernych kościołów chrześcijańskich, muzułmanów lub przedstawicieli innych mniejszości religijnych. Według United Christian Forum (UCF), organizacji pozarządowej (NGO) zajmującej się prawami chrześcijan, w okresie od stycznia do czerwca w trzech stanach aresztowano 29 chrześcijan pod zarzutem wymuszonych lub oszukańczych nawróceń religijnych na mocy przepisów ograniczających konwersje religijne w tych stanach stany. Niektóre organizacje pozarządowe poinformowały, że rząd nie zapobiegł ani nie powstrzymał ataków na mniejszości religijne. Pracujący w Indiach duchowni oraz osoby zakonne szczególnie zwracają uwagę na wzrost społecznej presji ze strony większości hinduskiej oraz zmianę atmosfery na aprobującą przemoc na współobywatelach wyznających inną wiarę niż hinduizm. Symbolicznie, w Boże Narodzenie w 2021 r. rząd Modiego ogłosił, że nie przedłuży licencji na przyjmowanie dotacji z zagranicy dla Misjonarek Miłości, czyli zgromadzenia założonego przez świętą Matkę Teresę z Kalkuty. W 2022 r. rzekome zagrożenie przymusowymi konwersjami stało się przedmiotem dyskusji przedstawicieli rządu centralnego i Sądu Najwyższego w Indiach. Dnia 14 listopada skład sędziowski tej najwyższej instancji sądowej w Indiach uznał kwestię konwersji za jednio z zagadnień bezpieczeństwa narodowego, a 28 listopada, podczas publicznego przesłuchania, przedstawiciele hinduskich nacjonalistów w rządzie powtórzyli, że zagrożenie jest poważne i podkreślili wagę prawnych środków zaradczych. Chrześcijanie, jak również przedstawiciele innych mniejszości wyznaniowych obawiają się, że wkrótce może zostać wprowadzone ogólnokrajowe prawo zakazujące konwersji. Podczas wspomnianego spotkania przekonujący do przyjęcia prawa antykonwersyjnego Ashwini Upadhyay, prawnik i polityk rządzącej partii BJP, mówił w swoim wystąpieniu o „masowych przymusowych konwersjach” i „ogólnokrajowym problemie”, jednak nie był w stanie przedstawić żadnych przykładów. Podobnie sytuacja wyglądała podczas konferencji prasowej dla dziennikarzy kanału telewizyjnego NDTV. Co prawda Sąd Najwyższy zmusił go do wycofania niektórych zarzutów w lutym 2023 r., jednak radykalni członkowie ugrupowań hinduistycznych zamierzają kontynuować dalsze działania – w tym również na poziomie stanowym – w celu wprowadzenia praw antykonwersyjnych w jak największym obszarze kraju lub w najbliższej przyszłości na obszarze całego kraju. Wprowadzanie w życie kolejnych ustaw antykonwersyjnych może wywołać pytanie, czy Indie nadal są tym państwem, w którym wybór światopoglądu jest prywatną sprawą konkretnego człowieka, a władza państwowa nie próbuje w te wybory ingerować.

„Mowa nienawiści”

Coraz większym problemem dla życia publicznego i społecznego zaczynają być kłamliwe pomówienia oraz bezpodstawne oskarżenia, które są określane wspomnianą wcześniej definicją „mowy nienawiści”. Na początku 2020 r. w Delhi (Terytorium Stołeczne) miała miejsce agresywna kampanii do wyborów w lokalnym Zgromadzeniu Ustawodawczym. Mimo wielkiego zaangażowania środków i jawnie podsycających wrogość religijną haseł wyborczych oraz kampanii w mediach (szczególnie społecznościowych), w nazywany „sercem Hindustanu” regionie obywatele nie zagłosowali na nacjonalistyczną BJP. Członkowie wspomnianej wcześniej skrajnej i faszyzującej organizacji RSS, na czele z lokalnym liderem Yogi Adityanath – wygrażali się po tym wyznawcom islamu: „Nakarmimy was kulami, a nie biryani”, co było kpiną z popularnej wśród muzułmanów potrawy z ryżu i wołowiny. Padały również pogróżki cięższego rodzaju, mówiące o „zastrzeleniu zdrajców”. Przegrana rozwścieczyła działaczy BJP i mobilizowanych przez nich przez wiele tygodni zwolenników. Doszło do starć w zamieszkanej w większości przez muzułmanów północno-wschodniej części Delhi, które w krótkim czasie przerodziły się w pogromy. Walki trwały cztery dni – zginęło ponad czterdzieści osób, a ponad 200 zostało ciężko rannych. Policja oskarżana była o bezczynność i aprobowanie pogromu, który uważany był za największe od dziesięcioleci zamieszki w tym kraju na tle religijnym.

Również pomówienia dotyczące zabijania bydła – pojawiające się jako plotki w środowiskach lokalnych lub mediach społecznościowych doprowadziły do niesamowitej skali ataków na chrześcijan lub muzułmanów. Tego rodzaju kampanie nienawiści – nie poparte żadnymi dowodami czy faktami – spowodowały, że stany Assam i Karnataka uchwaliły przepisy nakładające surowe kary za zabijanie bydła; 25 z 28 stanów ma teraz podobne ograniczenia. Według raportu Human Rights Watch z 2019 roku co najmniej 44 osoby, w tych 36 muzułmanów, zostało zabitych od 2015 r. przez „obrońców krów”. Od publikacji raportu minęły cztery lata i należy przypuszczać, że liczba ofiar znacząco wzrosła. Policja przymyka oko na tego rodzaju „incydenty”, a czasami zwraca się przeciwko samym poszkodowanym, aresztując ich pod absurdalnymi zarzutami.

Ataki polityczne związane z „mową nienawiści” zaczęły się nasilać w czasie pandemii COVID-19. Nie tylko media społecznościowe, ale również ogólny kryzys społeczny związany z lockdownami i pogorszeniem sytuacji ekonomicznej związanej z pandemią i agresją rosyjską na Ukrainę doprowadziły do zaostrzenia stosunków społecznych i międzyludzkich. W grudniu 2021 r. doszło do spotkania hinduskich przywódców religijnych z prawicowymi aktywistami, hinduskimi ascetami i niektórymi instytucjami religijnymi w Hardiwar, mieście pielgrzymkowym w północnym stanie Indii. Tematem tego trzydniowego wydarzenia była „Przyszłość Wiecznego [Dharmy] w islamskich Indiach: Problem i rozwiązania”. Podczas spotkania mówcy wygłosili liczne mowy nienawiści i wzywali wręcz do ludobójstwa na mniejszościach religijnych w Indiach. Przykładowo jeden z mówców wzywał do zabijania wiernych mniejszości religijnych, co miało doprowadzić Indie do stania się krajem jednorodnym pod względem religijnym. Ten sam lider zażądał również, aby wszystkie świątynie hinduistyczne w Indiach miały plakat-ostrzeżenie zakazujące wstępu osobom ze społeczności muzułmańskiej, po tym jak 14-letni muzułmański chłopiec został brutalnie zaatakowany przez jednego z prawicowych działaczy Hindutvy tylko dlatego, że wszedł na teren świątyni „aby napić się wody”. W innym podobnym zdarzeniu 10-letni muzułmański chłopiec, który przez pomyłkę wszedł na teren świątyni, został oskarżony przez duchownego o spisek i przekazany policji. Co zaskakujące, przeciwko samemu duchownemu zarejestrowano wiele spraw za nienawistne komentarze na temat islamu i Proroka. Inni mówcy podkreślali, że powinny być karane lub nawet niszczone różne instytucje, które będą obchodzić święta religijne mniejszości np. Boże Narodzenie. W tym samym czasie w stolicy kraju, New Delhi, zwołano ceremonię złożenia przysięgi przez prawicową hinduską młodzieżową grupę religijną o nazwie Hindu Yuva Vahini. Podczas ceremonii redaktor naczelny ogólnokrajowego serwisu informacyjnego złożył przysięgę ludowi równolegle do nazistowskiego salutowania. Treść przysięgi brzmiała: „Podejmujemy postanowienie do ostatniego tchnienia: uczynimy Indie narodem hinduskim i utrzymamy je jako naród wyłącznie hinduski. Będziemy walczyć i umierać, jeśli będzie trzeba, będziemy też zabijać”. Warto tutaj zauważyć, że redaktor naczelny nagrał wideo z tej ceremonii i umieścił je na swoim Twitterze, wzmacniając groźbę śmierci na międzynarodowej platformie internetowej. Podobnych spotkań można było zanotować jeszcze kilka w ciągu ostatnich miesięcy. W Chhattisgarh, mieście w środkowych Indiach. Wzywano do rozpoczęcia przygotowań do powstania narodu hinduskiego i do ludobójstwa mniejszości muzułmańskich i chrześcijańskich. Przywódcy wiecu prosili ludzi o uzbrojenie się do ewentualnej wojny. Jeden z mówców oskarżał Mahatmę Gandhiego, twórcę niepodległych Indii, o zdradę interesów hinduizmu i gloryfikował jego zabójcę. Oskarżył Gandhiego o zniszczenie narodu, ponieważ Gandhi wierzył w oddzielenie państwa od religii.

Konstytucja: wolność słowa a „mowa nienawiści”

Przemówienia określane jak „mowa nienawiści” wygłaszane są często podczas wieców hinduistycznych grup polityczno-religijnych, które popierają autorytaryzm, faworyzują majorytaryzm i polaryzację między wspólnotami religijnymi. Kluczowe jest jednak pytanie, czy tego rodzaju „mowy nienawiści” są objęte ochroną, pomimo niewątpliwego kryminalnego ich zabarwienia. Jedną z najważniejszych kwestii w Indiach jest to, że żadna ustawa nie definiuje, czym jest „mowa nienawiści”. Konstytucja Indii na mocy art. 19 przewiduje wolność słowa i wypowiedzi, która zapewnia również prawo do propagowania własnych idei. Zgodnie z tym artykułem każdy obywatel ma prawo publikować i rozpowszechniać swoje pomysły. Jednak w tym samym artykule (art. 19/2) jest stwierdzenie, że wszelkie wypowiedzi lub stwierdzenia, które naruszają w jakikolwiek sposób „interesy suwerenności i integralności Indii, bezpieczeństwa państwa, przyjaznych stosunków z obcymi państwami, porządku publicznego, przyzwoitości lub moralności, a także dotyczą obrazy sądu, zniesławienia lub podżegania do przestępstwa” są sprzeczne z duchem konstytucji i powinny być ścigane z urzędu. W sprawie Pravasi Bhalai Sangathan przeciwko Republice Indii do Sądu Najwyższego trafiła petycja z modlitwą, aby państwo podjęło stanowcze działania przeciwko osobom, które wygłaszały „mowę nienawiści”. Sąd orzekł, że ściganie „mowy nienawiści” nie może wykraczać poza ramy istniejących ustaw, co uniemożliwia sądownictwu w Indiach definiowanie tego pojęcia. Trybunał zauważył, że egzekwowanie istniejących przepisów przez instytucje państwowe znacznie ograniczyłoby problem „mowy nienawiści” w Indiach. Było to wskazanie dla policji, prokuratury i służb zajmujących się bezpieczeństwem publicznym do zajęcia się tymi kwestiami, co raczej bez zmian politycznych (lub personalnych) nie może być uskutecznione. Ustawy kryminalizujące „mowę nienawiści” obejmują między innymi sekcje 153A i 295A indyjskiego kodeksu karnego z 1860 r. („IPC”) oraz art. 95 kodeksu postępowania karnego z 1973 r. („CrPC”). Co więcej, celem tych przepisów nie było identyfikowanie „mowy nienawiści”, raczej sformułowano je w celu zajęcia się oszczerstwami i pomówieniami. Pojęcie mowy nienawiści różni się od tych dwóch kwestii.

Podsumowanie

Rządy BJP kierowanej przez premiera Narendra Modiego może ustanowić pewne standardy w sposobie postępowania w sprawie wolności religijnej, ograniczając tym samym jej zakres w imię wartości narodowych i tożsamościowych. Taka tendencja oznaczałaby, że w praktyce możemy łączyć z jednej strony system polityczny, z jego okresowo wolnymi wyborami i kontrolą sądową, a z drugiej strony sferę religijną, jej wierność lub lojalność, która byłaby postrzegana jako przynależąca do państwa, jego interesów i struktury. Tendencja ta jest szczególnie dokuczliwa, ponieważ oznacza odejście od nowoczesnego modelu demokratycznego, który zapoczątkował rozróżnianie między domeną polityczną, ekonomiczną i religijną, aby następnie przejść do modelu przedsekularyzacyjnego, gdzie państwo kontroluje sferę religijną i nią zarządza, ograniczając tym samym wolność w wyrażaniu religijności ze szkodą dla innych. W Indiach trwa walka o wolność religijną. Nadzieją dla milionów wiernych mniejszości religijnych w tym kraju jest obecnie Sąd Najwyższy oraz tradycja świeckiego państwa demokratycznego. Przykładem tego jest choćby decyzja Sądu Najwyższego z lutego 2023 r., który poczynił kilka surowych uwag, odrzucając prośbę jednego z przywódców BJP i prawnika Ashwini Upadhyay w sprawie zmiany nazw miast i miejsc historycznych, które, jak twierdził, zostały nazwane na cześć „barbarzyńskich obcych najeźdźców”. Sędziowie K. M. Joseph i B. V. Nagarathna stwierdzili, że apel Upadhyay był sprzeczny z zasadą sekularyzmu zapisaną w indyjskiej konstytucji. „Jesteśmy państwem świeckim i mamy chronić Konstytucję. Martwisz się przeszłością i odkopujesz ją, aby zrzucić ciężar na obecne pokolenie. Każda rzecz, którą zrobisz w ten sposób, spowoduje więcej dysharmonii” – stwierdzili sędziowie. Sędziowie zarzucili politykowi dążenie do wykorzystywania różnic religijnych w państwie do własnych celów politycznych. Wprowadzanie ustawy o obywatelstwie i prawa antykonwersyjnego w kolejnych stanach Indii oraz kwestie „mowy nienawiści” w dyskusji publicznej rodzi pytanie o rzeczywisty charakter współczesnego państwa indyjskiego – czy nadal jest ono państwem świeckim, czy też radykalne nurty hinduistyczne próbują przebudować architekturę społeczno-religijną Indii i stworzyć z kraju hinduistyczną republikę wyznaniową. Wzrost prześladowań i zastraszania mniejszości religijnych doprowadziły do tego, że po raz kolejny Indie według raportu przygotowanego przez organizację Open Doors w 2022 r. znalazły się na 10. miejscu Światowego Indeksu Prześladowań. W tym miejscu należy odnotować ciągły wzrost w tego typu rankingach: już w 2016 roku wspięły się po raz pierwszy na wysoką 16. pozycję, rok później zajęły miejsce 11. Miejmy nadzieję, że jednak instytucje sądowe oraz rozsądkowe podejście społeczeństwa uchronią ten kraj od jeszcze większej polaryzacji i wzrostu nienawiści między wyznawcami różnych religii w Indiach.

dr Jan Wiśniewski

 

Bibliografia:

1.      2021. Report on International Religious Freedom: India, https://www.state.gov/reports/2021-report-on-international-religious-freedom/india/ [dostęp 24.03.2023]

2.      Amnesty International Report 2021/22, https://www.amnesty.org/en/location/asia-and-the-pacific/south-asia/india/report-india/ [dostęp 4.03.2023]

3.      Case against religious conversion: Ashwini Upadhyay withdraws affidavit with objectionable remarks against minorities, https://www.barandbench.com/news/litigation/case-against-religious-conversion-ashwini-upadhyay-withdraws-affidavit-objectionable-remarks-minorities [dostęp 28.03.2023]

4.      Indie: chrześcijanie obawiają się krajowych przepisów zakazujących konwersji, https://www.opendoors.pl/wiadomosci/najnowsze-informacje/indie-chrzescijanie-obawiaja-sie-krajowych-przepisow-zakazujacych-konwersji [dostęp 26.03.2023]

5.      Indie: Obywatelstwo dla imigrantów, ale nie muzułmanów, https://www.rp.pl/polityka/art990731-indie-obywatelstwo-dla-imigrantow-ale-nie-muzulmanow [dostęp 28.03.2023]

6.      Indie: rozszerzenie przepisów antykonwersyjnych, https://www.opendoors.pl/wiadomosci/najnowsze-informacje/indie-rozszerzenie-przepisow-antykonwersyjnych [dostęp 28.03.2023]

7.      Mikulska A., Indie: Kontrowersje wokół ustawy o obywatelstwie, https://holistic.news/obywatele-migranci-uchodzcy-protesty-przeciw-antymuzulmanskiej-ustawie-w-indiach/ [dostęp 24.03.2023]

8.      New citizenship law in India ‘fundamentally discriminatory’: UN human rights office, https://news.un.org/en/story/2019/12/1053511 [dostęp 24.03.2023]; Citizenship Amendment Bill: India’s new 'anti-Muslim’ law explained, https://www.bbc.com/news/world-asia-india-50670393 [dostęp 24.03.2023]

9.      Report of the Special Rapporteur on freedom of religion or belief, Heiner Bielefeldt ( A/HRC/28/66 ), https://documents-dds-ny.un.org/doc/UNDOC/GEN/G14/250/87/PDF/G1425087.pdf?OpenElement [dostęp 28.03.2023]

10.  Slater J., Masih N., Protests erupt across India against new citizenship law after police storm university campus, Washington Post. Retrieved 16 December 2019. https://www.washingtonpost.com/world/asia_pacific/protests-erupt-across-india-against-new-citizenship-law-after-police-storm-university-campus/2019/12/16/9ebbeae6-1ff0-11ea-b034-de7dc2b5199b_story.html [dostęp 24.03.2023]

11.  United Nations strategy and plan of action on hate speech https://www.un.org/en/genocideprevention/documents/UN%20Strategy%20and%20Plan%20of%20Action%20on%20Hate%20Speech%2018%20June%20SYNOPSIS.pdf [dostęp 28.03.2023]

12.  What does India’s new citizenship law mean? https://www.reuters.com/article/us-india-citizenship-explainer-idUSKBN1YG1LY [dostęp 24.03.2023]

13.  Wilk P., Pogrom muzułmanów w Indiach to przestroga dla świata, https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1944786,1,pogrom-muzulmanow-w-indiach-to-przestroga-dla-swiata.read [dostęp 20.03.2023]

14.  Wiśniewski J., Ciągły wzrost radykalizmu hinduskiego zagrożeniem dla wyznawców innych religii, https://copch.pl/baza-wiedzy/ciagly-wzrost-radykalizmu-hinduskiego-zagrozeniem-dla-wyznawcow-innych-religii [dostęp 25.03.2023]

15.  'You Want to Keep the Country on the Boil?’: SC Dismisses Ashwini Upadhyay’s Plea on Renaming Cities, https://thewire.in/law/you-want-to-keep-the-country-on-the-boil-sc-dismisses-ashwini-upadhyays-plea-on-renaming-cities [dostęp 24.03.2023]

16.  Zaranek Ł., Kurs autokracja, https://www.tvp.info/68810033/indie-premier-narendra-modi-tworzy-autokracje-lider-opozycji-rahul-gandhi-skazany [dostęp 23.03.2023]