Kategorie bazy wiedzy

Niejasne działania nigeryjskiego rządu…

Państwo nigeryjskie jest jednym z najistotniejszych w regionie Afryki Zachodniej. Tak pod względem potencjału demograficznego, militarnego, surowcowego czy ekonomicznego. Jednocześnie zmaga się z poczynaniami religijnych ekstremistów, którzy regularnie podważają zdolność rządu federalnego do kontrolowania sporych obszarów. Symbolem niemocy władzy centralnej jest wieloletnia działalność Boko Haram, której żaden rząd nie był w stanie powstrzymać.

Już od dłuższego czasu liczne organizacje pozarządowe zarzucały rządowi federalnemu bierność w ochronie znacznej części obywateli. Chrześcijanie są najbardziej dyskryminowaną grupą w tym najludniejszym państwie afrykańskim.

Federalną Republikę Nigerii zamieszkuje blisko 220 milionów osób. Co ciekawe, zgodnie z ostatnimi szacunkami, większość stanowią chrześcijanie. Ma być ich ponad 48% ogółu mieszańców. Dominują wśród nich członkowie wspólnot protestanckich. Muzułmanów, głównie szyitów, jest ponad 43%. Kraj zamieszkuje również znacząca mniejszość wyznająca różne wierzenia tradycyjne.

Pomimo faktu, że w Nigerii jest najwięcej wyznawców chrześcijaństwa, są oni poddawani permanentnej presji. Są oni dyskryminowani na różnym poziomie. Ich zdrowie i życie są zagrożone każdego dnia. Stan ten trwa już od wielu lat.

W przypadku państw demokratycznych i stabilnych, obywatele liczą na to, że to właśnie z poziomu systemu politycznego, władzy, ich los będzie zabezpieczony. Każda osoba, którą dotyka krzywda wierzy, że wymiar sprawiedliwości stanie po ich stronie. W przypadku sfederalizowanej Nigerii sytuacja jest bardziej skomplikowana.

Nie od dziś pojawiały się krytyczne komentarze wobec nigeryjskich władz w związku z ignorowaniem doniesień o tragicznym losie chrześcijan zamieszkujących tenże kraj. Co więcej, władze federalne nie tylko unikają interweniowania w sytuacji sporu między wyznawcami różnych religii, ale zwyczajowo stają po stronie muzułmanów. W literaturze określa się to mianem „uprzejmego prześladowania”.

Ostatnio pojawiły się jednak niepokojące doniesienia. Portal aciafrica.org podaje, że rząd ma przeznaczać olbrzymie duże pieniędze na uciszanie organizacji pozarządowych. Skutkiem tego jest swoista cenzura i brak rzetelnych materiałów z Nigerii. Osoby zainteresowane sytuacją muszą osobiście udać się w niebezpieczne obszary, nierzadko kontrolowane przez islamskich ekstremistów.

Zwłaszcza katoliccy działacze zwracają uwagę na fakt, że aktywne do niedawna organizacje pozarządowe zaprzestały publikowania jakichkolwiek materiałów o aktach prześladowań na tle religijnym. Pojawiają się z ich strony oskarżenia, że władze mają wykorzystywać budżet federalny, aby przekupywać działaczy pozarządowych w celu ich uciszenia. Prowadzone są również akcje propagandowe mające oczyścić Nigerię, jako kraj niebezpieczny dla chrześcijan.

Emeka Umeagbalasi, założycielka organizacji o nazwie Intersociety (Międzynarodowe Towarzystwo Wolności Obywatelskich i Rządów Prawa), w wywiadzie dla ACI Africa wprost oskarżyła władze o przekazywanie olbrzymich sum, w celu uciszenia działaczy powołanych do ochrony praw człowieka.

Proceder, o którym mowa, ma być o wiele głębszy. Wpierw miano zacząć grozić aktywistom. Pod wpływem obaw o siebie i członków rodzin, gdzie wprost miano sugerować, że brak zmiany działania może skończyć się utratą zdrowia oraz życia, wielu miało się przestraszyć i wycofać z działalności na rzecz ochrony praw człowieka. Inni natomiast mieli skorzystać z oferty rządu i zostać „quasi-rzecznikami” interesów władzy federalnej.

Poza tym, władze federalne miały wykorzystać budżet centralny w celu stworzenia międzynarodowej kampanii medialnej zniesławiającej obrońców praw człowieka. Tylko po to, aby ukazać kraj, gdzie chrześcijanom nic się nie dzieje. Ta propagandowa operacja miała mieć swoje konkretne skutki. Mniej w mediach było alarmujących doniesień o aktach przemocy na tle religijnym, a jednocześnie swoboda działalności organizacji pozarządowych była ograniczona.

Wszystko po to, aby nie kojarzono Nigerii jako miejsca, gdzie wyznawcom chrześcijaństwa żyje się najgorzej na świecie. Co ważne, te pieniądze można było wykorzystać inaczej. Przykładowo: w celu zwiększenia poziomu bezpieczeństwa ogółu obywateli.

Swoista „polityka strachu” stworzona przez obecne władze nigeryjskie ma swoje przełożenie na „atmosferę strachu” w całym państwie. Jakakolwiek krytyka poczynań rządu federalnego w kontekście pobłażliwości wobec działań islamskich ekstremistów, lub zaniechań ze strony wymiaru sprawiedliwości, może zakończyć się przykrymi konsekwencjami dla obrońców praw człowieka. Od szykan ze strony policji, po wzięcie na celownik przez fundamentalistycznych terrorystów z takich organizacji jak Boko Haram, lub innych, działających w podobny sposób.

Już widoczne są skutki „atmosfery strachu”. Gros znanych i poważanych organizacji pozarządowych zaprzestało publikowania raportów, czy nawet zeznań świadków, mogących służyć do ukazania skali prześladowań chrześcijan w Nigerii. Wspomniane jednostki natomiast wolą skupiać się obecnie na takich „neutralnych” kwestiach jak służba zdrowia czy sprawy edukacyjne. Nad losem wyznawców jednej religii zapanowała swoista „zmowa milczenia”.

Pojawiły się ostatnio również doniesienia o rządowych nowopowstałych agencjach, które mają zajmować się badaniem różnych aktów przemocy. Te quasi-badawcze instytucje mają wręcz fałszować dokumentacje kryminalistyczną w taki sposób, aby akty przemocy przypisywać bandytom, a nie działaniom organizacji terrorystycznych odwołujących się do globalnego dżihadyzmu. W konsekwencji rzetelnie pracujący kryminolodzy nie mają możliwości prowadzić własnych badań. Ich praca jest deprecjonowana tylko po to, aby prawda nie ujrzała światła dziennego.

Wspomniany powyżej proceder ma trwać bez mała od ośmiu lat. W tym czasie powstało ponad 600 organizacji rządowych, których jedynym celem jest umniejszanie skali prześladowań chrześcijan w państwie nigeryjskim. Obecnie organizacje pozarządowe mają być pod tak olbrzymią presją, chociażby finansową, że niewiele z nich kontynuuje pracę na rzecz upowszechniania informacji o obecnej sytuacji. Wiele z nich opiera się na pracy wolontariuszy. Nie otrzymują od rządu federalnego żadnego wsparcia na swoją działalność.

Organizacja Intersociety jest świetnym przykładem tego, jak rzetelna jednostka pozarządowa, zajmująca się przypadkami łamania praw człowieka, winna funkcjonować. W każdym przypadku kluczem do zrozumienia sytuacji jest kontakt z ofiarami, jak i naocznymi świadkami. Nie da się zrozumieć skali krzywd w oparciu tylko o chłodną notatkę prasową. Ważne jednak jest, aby śledzić na miejscu poczynania władz, odpowiedzialnych za wymiar sprawiedliwości oraz media masowe, które powinny rzetelnie analizować i przedstawiać określony kawałek rzeczywistości. Bez wątpienia akty dyskryminacji wobec blisko połowy obywateli zasługują na reakcję ze strony elit rządzących, jak i właściwe potraktowanie sprawy przez ośrodki medialne.

Zebranie materiału to tylko początek działalności organizacji chroniących prawa człowieka. Zebrana materia winna zostać odpowiednio przeanalizowana, zweryfikowana, a wnioski opublikowane oraz odpowiednio upowszechnione. O tego typu zjawiskach informacje muszą dotrzeć nie tylko do danego środowiska lokalnego, ale muszą być dyskutowane tak na forum krajowym, jak i międzynarodowym. Być może właśnie tego najbardziej boi się nigeryjski rząd federalny. Ewentualne pochylenie się nad losem chrześcijan w Nigerii przez społeczność światową mogłoby zakończyć się określonymi reperkusjami. Zwłaszcza, że mowa jest nie tylko o prześladowaniach ze strony ekstremistów islamskich, ale również o bierności i nierzadko przychylności ze strony władz na niektóre działania niezgodne tak z prawem krajowym, jak i międzynarodowym.

Organizacja Intersociety już od wielu lat zajmuje się publikowaniem materiałów poświęconych przypadkom łamania praw człowieka o podłożu religijnym. Wolontariusze regularnie badają liczne przypadki dyskryminacji w tym afrykańskim państwie. W ostatnim raporcie podano, że od momentu wybuchu islamskiego powstania w 2009 r., śmierć już poniosło ponad 50 tysięcy chrześcijan.

Sama wspomniana organizacja pozarządowa jest obecnie celem rządowych szykan. Ma to związek z zaplanowanym na początek czerwca 2023 r. opublikowaniem raportu o masakrach z powodów religijnych, które miały miejsce podczas kadencji ustępującego prezydenta, którym do 29 maja br. jest Muhammadu Buhari. Po tej dacie nowym prezydentem zostanie obecny elekt: Bola Ahmed Tinubu.

W każdym państwie demokratycznym swoboda działalności organizacji pozarządowych winna być gwarantowana. Tam samo jak ochrona obywateli przed przypadkami przemocy na tle religijnym. Gdy te dwa aspekty szwankują, trudno jest mówić i pisać o Nigerii, jako o państwie prawa, czy o demokracji tam panującej.

Najczęściej, kiedy zastanawiamy się nad sposobem przeciwdziałania aktom dyskryminacji na tle religijnym, zwyczajowo wskazuje się aspekt edukacyjny. Tylko rzetelna wiedza pozwala zrozumieć i niwelować negatywne zjawiska. Brak wiedzy natomiast prowadzi do niezrozumienia i szerzenia fałszywych informacji. Gdy uniemożliwia się organizacjom pozarządowym normalnie funkcjonować, w opinii społecznej pozostaje tylko rządowy monolog, który ma często postać określonej propagandy. Dlatego obecną sytuację należy uznać za groźną dla wszystkich Nigeryjczyków.

dr Krystian Chołaszczyński

Źródło:

Agnes Aineah, How Nigerian Government is Overspending to Cover Up Christian Persecution, 16 May 2023, https://www.aciafrica.org/news/8284/how-nigerian-government-is-overspending-to-cover-up-christian-persecution [dostęp 18.05.2023]

Strona internetowa organizacji Intersociety, https://intersociety-ng.org/ [dostęp 18.05.2023]

Jude Atemanke, Over 50,000 Christians Killed in Nigeria Since 2009 Islamic Uprising: Intersociety Report, 16 May 2023, https://www.aciafrica.org/news/8071/over-50000-christians-killed-in-nigeria-since-2009-islamic-uprising-intersociety-report [dostęp 18.05.2023]

5,068 Citizens Massacred For Being Christians In Nigeria In 2022, 1,041 Slaughtered In First 100 Days Of 2023, 10 April 2023, https://intersociety-ng.org/5068-citizens-massacred-for-being-christians-in-nigeria-in-2022-1041-slaughtered-in-first-100-days-of-2023/ [dostęp 18.05.2023]