Kategorie bazy wiedzy

Oskarżenia wobec erytrejskiego przywódcy o łamanie prawa do swobodnego wyznawania religii

Sytuacja na świecie jest niezwykle skomplikowana. Liczba wewnętrznych konfliktów rośnie w sposób lawinowy. Wiele państw na świecie zostało utworzonych na bardzo wątpliwych podwalinach. Kiedy światowa opinia publiczna skupia swoją uwagę na określonej liczbie spraw, w tle toczą się równie niepokojące wydarzenia. Takim przykładem jest Erytrea.

Media masowe dużo miejsca poświęcają działalności Państwa Islamskiego czy prześladowaniom religijnym w Nigerii. Jednakże nie można ignorować krajów, które z jednej strony wspierają walkę z globalnym terroryzmem, a z drugiej tłumią wszelkie prawa i wolności człowieka.

W kontekście Erytrei, która przez dekady walczyła o uniezależnienie i niepodległość, niewiele w mediach słychać o aktach politycznej oraz religijnej przemocy. Jednakże fala dyskryminacji na tle religijnych podziałów i w tym państwie osiągnęła niepokojący poziom. Na to właśnie zwracają uwagę obrońcy praw człowieka z różnych organizacji pozarządowych.

Praktycznie od 1991 r. (najpierw jako głowa państwa z ramienia Tymczasowego Rządu Erytrei, a od 1993 r. jako pełnoprawny prezydent) krajem nieprzerwanie rządzi Isajas Afewerki, urodzony w 1946 r. Jest pierwszym i do tej pory jedynym przywódcą tego afrykańskiego państwa. Weteran wojny wyzwoleńczej, nauki pobierał w Chińskiej Republice Ludowej, gdzie zapoznał się również z podwalinami ideologii marksistowskiej. Kieruje od dekad krajem w sposób brutalny i niedemokratyczny. Wszelkie akty religijnej niezależności są tłumione. Dochodzi do masowych aresztowań, zaś media mają ograniczoną możliwość funkcjonowania. Prawa człowieka mają być permanentnie łamane.

W listopadzie 2023 r. niezależna organizacja o nazwie „International Christian Concern” ICC wydała raport specjalny o sytuacji chrześcijan na świecie. Główna teza wydanego dokumentu brzmi, że pomimo rosnącej fali prześladowań na całych świecie, wspomniana religia przeżywa rozkwit, jeśli chodzi o wzrost liczby wyznawców.

Raport specjalny nosi znamienny tytuł: „Prześladowcy roku 2023” i skupia się na losie milionów chrześcijan w dziesięciu państwach, gdzie poziom prześladowań jest największy. Jednocześnie w Iranie, komunistycznych Chinach oraz Nigerii, gdzie notuje się najwięcej aktów przemocy o podłożu religijnym, równocześnie osobowy i terytorialny rozwój chrześcijaństwa jest najszybszy.

Isajas Afewerki jest nie tylko prezydentem, ale w swoich rękach trzyma również kompetencje premiera, szefa rządu. Stoi na czele głównej politycznej formacji z czasów wojny wyzwoleńczej. Obecnie Ludowy Front na rzecz Demokracji i Sprawiedliwości to jedyna legalna partia polityczna na terenie tego kraju.

Sama Erytrea pod względem religijnych podziałów społeczeństwa jest bardzo zróżnicowana. Rozkład głównych religii jest niemal po połowie: około 49% to chrześcijanie, a 49 to muzułmanie (wg amerykańskiego Departamentu Stanu, ale zdaniem Pew Research Center rozkład jest odpowiednio 63% do 36%). Jednakże sytuacja komplikuje się, gdy przyjrzymy się działającym kościołom. Wśród chrześcijan dominują przedstawiciele: Erytrejskiego Autokefalicznego Kościoła Ortodoksyjnego Tewahedo uznający autorytet koptyjskiego papieża Aleksandrii, Kościoła katolickiego obrządku erytrejskiego oraz różnych obrządków protestanckich. Muzułmanie to głównie sunnici.

Erytrea pod rządami Afewerkiego od lat oskarżana jest o ograniczanie prawa do swobodnego wyznawania własnej religii. Doszło do sytuacji, gdy w 2021 r. władze samodzielnie zaczęły nominować przywódców poszczególnych religijnych wspólnot. Wszelkie objawy sprzeciwu, tak opozycji, jak i mniejszości religijnych, są systematycznie pacyfikowanie wskutek działań mających znamiona zbrodni przeciwko ludzkości. Stąd wezwania organizacji pozarządowych o pogłębione śledztwo i uwagę społeczności międzynarodowej.

Wojna o niepodległość Erytrei trwała 30 lat i walne zwycięstwo przypisuje się obecnemu prezydentowi. Kraj ten jest klasycznym przykładem tego, że zwycięstwo w walce o niezależność daje prawo do bezgranicznych i dożywotnich rządów w Afryce. Erytrea umiejscowiona jest w Rogu Afryki, co daje państwu ważne, geopolitycznie kluczowe, znaczenie. Gros ekspertów uważa, że praktyka rządzenia przez prezydenta Afewerkiego skutkowała tym, że jest to najbardziej zamknięte państwo w Afryce.

Najbardziej odczuwają taką politykę wyznawcy dwóch głównych religii. Isajas Afewerki ogranicza jakiekolwiek praktyki religijne, które mogłyby stanowić zarzewie niezadowolenia i sprzeciwu wobec jego reżimu.

PFDJ (People’s Front for Democracy and Justice), czyli Ludowy Front na rzecz Demokracji i Sprawiedliwości, to jedyna legalnie funkcjonująca partia polityczna. Powstała z przekształcenia Erytrejskiego Ludowego Frontu Wyzwolenia funkcjonującego w czasie wojny wyzwoleńczej. Z prawnego punktu widzenia PFDJ sprawuje pełny nadzór na sprawami religijnymi w erytrejskim państwie. To właśnie ta partia w 2021 r. dokonała samodzielnej i niekonsultowanej z nikim nominacji zwierzchników muzułmańskich sunnitów oraz Erytrejskiego Kościoła Ortodoksyjnego. Za jakikolwiek sprzeciw wobec decyzji władz, grożą konsekwencje prawne oraz natychmiastowe aresztowanie. Chrześcijanie i inni przedstawiciele erytrejskich wspólnot religijnych są dyskryminowani i bezprawnie zatrzymywani za sprzeciw wobec decyzji rządu lub partii. W przeludnionych więzieniach warunki są szczególnie trudne, co zniechęca do dalszej walki o przysługujące wszystkim Erytrejczykom prawa.

Zdaniem organizacji pozarządowych za główne formy prześladowań i aktów łamania praw człowieka należy uznać nadmierne wykorzystywanie instytucji aresztowania i zatrzymania. W trakcie uwięzienia obywatele mają być regularnie poddawani torturom fizycznym i psychicznym. Wielu uwolnionych podkreślało częste fakty pobić oraz długotrwałe przetrzymywanie w izolatkach. Poza tym, istnieje systemowe ograniczanie wolności wyznania. Szczególnie uciążliwe są przepisy o konieczności rejestracji każdego związku wyznaniowego oraz przewlekła procedura wpisu do rejestru.

Pomimo faktu, że Erytrea stanowi ważny element systemu bezpieczeństwa w Rogu Afryki, poziom prześladowań jest bardzo duży. Jednocześnie opinia publiczna nie bardzo interesuje się sytuacją w tym kraju, gdzie mieszka około 6 miliona osób. Zdaniem ekspertów, Isajas Afewerki tak bardzo boi się utraty władzy oraz wpływów, że graniczy to z paranoją. Stąd działania w celu ograniczenia wpływów opozycji, jak i duchowych liderów wszelkich związków wyznaniowych. Niszcząc pozycję przywódców poszczególnych wspólnot religijnych, władze chcą wywierać wpływ na erytrejską opinię publiczną oraz nią manipulować. Stąd decyzje o odgórnym mianowaniu liderów, bez oglądania się na głosy ze strony struktur poszczególnych wyznań. W dłuższej perspektywie reżim w pełni kontroluje przepływ informacji, jak i panującą linię polityczną państwa (powiązaną z marksizmem).

W takiej atmosferze trudno mówić o wolności religijnej, która jest jednym z podstawowych praw człowieka na świecie. Prawo erytrejskie jest tak rygorystyczne, że mowa jest w literaturze o „podziemnej wierze”, możliwej do kultywowania tylko w prywatnych domach i piwnicach, a nie w przestrzeni publicznej.

W 2022 r. wprowadzono bardzo restrykcyjne prawo o rejestracji związków wyznaniowych. W konsekwencji prawie wszystkie wspólnoty mniejszościowe zostały zdelegalizowane. Obecnie jedynie Erytrejski Kościół Ortodoksyjny, Erytrejski Kościół Ewangelicko-Luterański, Kościół Rzymskokatolicki oraz islam mają status prawny pozwalający na swobodne funkcjonowanie. Pozostałe wspólnoty zostały zmuszone do zamknięcia miejsc kultu, liderzy zostali zmuszeni do emigracji, wielu wtrącono do więzienia w związku z nielegalną działalnością albo realizują zadania jako „podziemna wiara”.

Erytrea to jedno z bardziej represyjnych państw na świecie. Młodzi obywatele masowo opuszczają kraj w związku z przymusowym poborem do wojska. Oblicza się, że nawet 5 tysięcy chrześcijan może obecnie przebywać w koszarach, więzieniach lub innych miejscach odosobnienia.

Dnia 7 sierpnia 2023 r. Organizacja Narodów Zjednoczonych ONZ wydała specjalny raport poświęcony sytuacji w Erytrei. Zwrócono szczególną uwagę na zapisy poświęcone „obowiązkowej służbie wojskowej na czas nieokreślony”. Wymóg taki przedstawiono wszystkim obywatelom Erytrei. W trakcie służby wojskowej, rekruci mają zakaz kultywowania jakiejkolwiek religii. Złamanie prawa może zakończyć się długim aresztowaniem oraz przedłużaniem w nieskończoność wspomnianej służby wojskowej.

W tej sytuacji organizacje pozarządowe domagają się od społeczności międzynarodowej działań, które powstrzymałyby arbitralne zatrzymania i tortury, jako politykę państwa wobec opozycji i przedstawicieli wspólnot wyznaniowych. Poza tym, koniecznym staje się prowadzenie kampanii informacyjnej podnoszącej świadomość o wydarzeniach, które jawnie są sprzeczne z międzynarodowymi konwencjami i deklaracjami o prawach człowieka.

dr Krystian Chołaszczyński

Źródło:

2019 Report on International Religious Freedom: Eritrea, https://www.state.gov/reports/2019-report-on-international-religious-freedom/eritrea/ [dostęp 6.12.2023]

Religious Composition by Country, 2010-2050, https://web.archive.org/web/20171026213925/http://www.pewforum.org/2015/04/02/religious-projection-table/2050/percent/all/ [dostęp 6.12.2023]

Peter Pinedo, Christianity Growing Despite World’s Worst Persecutions, New Report Says, 8 November 2023, https://www.aciafrica.org/news/9549/christianity-growing-despite-worlds-worst-persecutions-new-report-says [dostęp 6.12.2023]

Persecutors of the Year 2023, https://www.catholicnewsagency.com/storage/pdf/2023-full-poy-report.pdf [dostęp 6.12.2023]