Kategorie bazy wiedzy

„Ponadnarodowy Kalifat” kolejnym czynnikiem wzmagającym prześladowania

W wielu środkach masowego przekazu sporo miejsca poświęca się kwestii prześladowań i dyskryminacji ze względu na religijną przynależność bądź przekonania. Wydaje się, że po latach milczenia, w końcu ten temat zyskał miano jednego z istotniejszych, choć wciąż nie najważniejszego, biorąc pod uwagę skalę.

Jest to oczywiście pokłosie działań proedukacyjnych różnych NGOs oraz coraz brutalniejszych przypadków przemocy wobec wyznawców zwłaszcza jednej religii: chrześcijaństwa. W wielu krajach prowadzi się działania, których celem jest wymazanie wpływów chrześcijańskich wspólnot na życie polityczne, kulturowe bądź społeczne pomimo faktu, że państwo było budowane w oparciu nierzadko o wielowyznaniowość i tolerancję międzyreligijną.

Przyczyn wzrostu prześladowań religijnych jest wiele. W ostatnich latach jednakże fala przemocy przetacza się przez niemal cały świat i staje się to widoczne coraz bardziej. Głównie cierpią niewinni cywile.

Jednym z powodów trudnej sytuacji chrześcijan jest coraz silniejsza obecność w wielu państwach ekstremistycznie nastawionych grup islamistycznych. Nie ukrywały one nigdy, że dzięki globalnemu terroryzmowi chcą stworzyć „Ponadnarodowy Kalifat”. Jego obszar miałby obejmować tereny od Afryki Zachodniej, aż po państw położonych na Pacyfiku.

Takie też tezy stawia najnowszy raport katolickiej organizacji pozarządowej „Pomoc Kościołowi w Potrzebie”. Jak twierdzą autorzy, wzmożona działalność islamskich fundamentalistów jest najbardziej widoczna wzdłuż równika i jednocześnie jest to teren, gdzie chrześcijanom żyje się najgorzej.

Zgodnie z raportem, państwa równikowe, położone na obszarze Afryki i Pacyfiku, obecnie są szczególnie narażone na działalność różnych organizacji, które odwołują się do tradycji Państwa Islamskiego lub niesławnej Al-Kaidy. W taktyce działań dominują akcje o charakterze terrorystycznym, co ma wzbudzać „politykę strachu”.

Bardzo często celem są chrześcijanie, którzy doświadczają licznych cierpień. chrześcijańskie miejsca kultu, lub służące danej społeczności jako szkoły bądź szpitale, są konsekwentnie niszczone. Pozycja władz centralnych nierzadko jest bierna – istnieć ma nieme przyzwolenie na akty przemocy, co ma przekonać umiarkowanych muzułmanów do tezy o nie faworyzowaniu przedstawicieli innych religii.

Właśnie na linii równika, w Afryce i na Pacyfiku, zarówno chrześcijanie, jak i reprezentacji religijnych mniejszości, podlegają stałym aktom dyskryminacji oraz przemocy. Nierzadko fundamentaliści dają im wybór: albo nawrócenie, albo śmierć. Zdaniem części komentatorów jest to przykład „kulturowego ludobójstwa”. Już wkrótce, przy bierności decydentów światowych i globalnej opinii publicznej, z niektórych państw znikną chrześcijańskie diaspory, które współtworzyły podwaliny państw, narodów i kultury poszczególnych podmiotów prawno-międzynarodowych.

Wspomniany raport podaje, że w 14 afrykańskich państwach sytuacja chrześcijan jest szczególnie niekorzystna. W przypadku 12 krajów mowa jest o permanentnych prześladowaniach, przy jednoczesnej bierności rządów centralnych.

Należy też zaznaczyć, że postępuje radykalizacja różnych ugrupowań odwołujących się do globalnego dżihadyzmu. Obecnie chrześcijanie stają się pierwszym celem dla ugrupowań sięgających po metody typowo terrorystyczne.

Zauważa się ponadto, że akty terroru z udziałem radykalnych islamistów coraz rzadziej mają charakter przypadkowy. W ostatnim czasie potwierdza się teza o ścisłej współpracy. Około 20 organizacji terrorystycznych, działających na terenie równikowym, czyli na obszarze wspomnianych 14 państw afrykańskich, coraz częściej koordynują swoje akty, współpracują i tym samych destabilizują sporą część kontynentu.

Również teren się zwiększa. Najbardziej znane ugrupowania fundamentalistyczne w Afryce zaczęli eksportować terror na kraje, gdzie do niedawna w ogóle nie były obecne.

Te 14 państw dotkniętych nową falą destabilizacji, przemocy i terroru to Mauretania, Mali, Burkina Faso, Niger, Nigeria, Kamerun, Czad, Republika Środkowoafrykańska, Demokratyczna Republika Konga, Somalia i Mozambik, a także Egipt, Etiopia oraz Erytrea. Fundamentaliści dążą do wprowadzenia prawa szariatu w najbardziej radykalnej wersji oraz zbudowania w ten sposób „Ponadnarodowego Kalifatu”.

Skutkiem tych działań są tysiące osób zamordowanych oraz miliony uciekinierów. Już teraz w wielu analizach mowa jest o nowych „wędrówkach ludów”. Nie możemy zapominać, że sam fakt uciekania z własnego domu, ze strachu o utratę zdrowia bądź życia z powodu religijnej przynależności, to zaledwie początek do dalszych przypadków łamania praw człowieka.

Mężczyźni i chłopcy są nierzadko porywani, zmuszani do wstępowania w szeregi fundamentalistów bądź ceremonialnie torturowani lub ścinani. Natomiast kobiety oraz dziewczęta bywają ofiarami różnych przestępstw o charakterze seksualnym.

Pomoc międzynarodowa dla ofiar prześladowań i dyskryminacji do tej chwili jest niewystarczająca, co należałoby w szybkim czasie zmienić. Poza tym, nie należy zapominać o bierności rządów centralnych. Zdarza się, że nie tylko zaniechane są działania na rzecz udzielanie ochrony własnym obywatelom, ale także zdarzały się przypadki współpracy z fundamentalistami. W przypadku Burkina Faso, gdzie przemoc jest obecnie bardzo wysoka, aż 60% terytorium kraju do niedawna nie była dostępna dla organizacji humanitarnych, ze względu na niechęć władz państwowych do współpracy w tej dziedzinie.

Dotychczasowe międzynarodowe wysiłki, w celu powstrzymania fundamentalistów islamskich w Afryce zakończyły się pełnym niepowodzeniem. Misje wojskowe, realizowane w ramach mandatu Organizacji Narodów Zjednoczonych czy Unii Afrykańskiej, nie wypełniły podstawowych celów. Tylko Państwo Islamskie ogłosiło powstanie sześciu kalifatów w Afryce. Mowa jest o rozwoju międzynarodowego terroryzmu na kontynencie afrykańskim w przeciągu zaledwie ostatnich dwóch lat.

Również na obszarze państw pacyficznych nieskuteczne okazały się działania rządów centralnych. Mimo, iż mówimy o aktywności fundamentalistów religijnych na mniejszą skalę, to jednak nie udało się zatrzymać ich rozwoju. Skutkiem tego, życie chrześcijan, jak i różnych mniejszości, a nierzadko umiarkowanie nastawionych muzułmanów, jest w ciągłym stopniu zagrożone. W konsekwencji grupy działające na obszarze Pacyfiku identyfikują się z „Ponadnarodowym Kalifatem” i sięgają po metody typowe dla globalnych terrorystów.

Obecnie publikowane raporty nie dają złudzeń. Gros rządów centralnych współpracuje wręcz z religijnym ekstremistami. Przykładowo w Indonezji władze dopuszczały aktywność grup terrorystycznych, co kończyło się masowym zamykaniem kościołów oraz innych miejsc kultu. Sytuacja staje się o tyle skomplikowana, iż pojawiły się ugrupowania działające legalnie i w imieniu prawa żądający karania chrześcijan oraz innowierców za bluźnierstwo. W tym kontekście na szczególną uwagę zasługuje sprawa chrześcijanina, gubernatora Dżakarty, którym był Basuki Tjahaja Purnama w latach 2014-2017. Z tytułu tylko bycia protestantem został oskarżony o bluźnierstwo i uwięziony.

Innym przykładem niech będą Malediwy, urokliwy kraj wyspiarski, będący celem wielu turystów. Z jednej strony krajem kierują liderzy, którzy wprowadzili w życie surowe reguły prawa islamskiego. Z drugiej zaś strony, działają nielegalne organizacje, które w planach mają jeszcze dalej idące zmiany, zgodne z koncepcją „Ponadnarodowego Kalifatu”.

W kontekście tych faktów, niezwykle ważne jest, abyśmy w końcu wszyscy zrozumieli z jak wielką skalą wydarzeń mamy do czynienia. Jak wiele osób każdego dnia cierpi z powodu własnej wiary i przekonań. Z tego też tytułu na rangę wielkich wydarzeń zasługują inicjatywy, których celem jest uprzytomnienie opinii publicznej skali cierpień.

Każdego roku, jeden tydzień w listopadzie, poświęcony jest temu, aby przez różne organizowane wydarzenia przybliżyć wspomnianą tematykę. W tym roku, tzw.: „Czerwony Tydzień” przypadł między 16 a 23 listopada. Ponad 600 budynków w 17 państwach zostało podświetlonych na czerwony kolor. Celem było przypomnienie wszystkim o obowiązującej wolności religijnej na całym świecie, zgodnie z obowiązującym prawem międzynarodowym publicznym chociażby, i prześladowanych z tytułu nieprzestrzegania istniejących zapisów prawnych. Wśród uczestników było również Sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej, co zauważył sam papież Franciszek.

Kiedy zatem zastanawiamy się nad tym, jak powstrzymać falę prześladowań chrześcijan na świecie, zawsze zwraca się uwagę na element edukacyjny. Kiedy zrozumiemy co się naprawdę dzieje, i jak wiele osób cierpi, dopiero wtedy zaistnieje siła, która skłoni do zaniechania niedozwolonych aktów przemocy.

dr Krystian Chołaszczyński

Źródła:

Peter Pinedo, Jihadists seeking to build ‘transcontinental caliphate,’ says report, 1 December 2022, https://www.catholicnewsagency.com/news/252956/jihadist-movement-seeking-to-build-transcontinental-caliphate-says-report [dostęp 9.12.2022]

Persecuted & Forgotten? – A Report on Christians Oppressed for their Faith 2020-2022, 16 November 2022, https://www.churchinneed.org/report-on-persecution/ [dostęp 9.12.2022]

More than 600 buildings lit up in solidarity with persecuted Christians, 1 December 2022, https://acninternational.org/redweek-2022-for-persecuted-christians/ [dostęp 9.12.2022]