Kategorie bazy wiedzy

Rola Grupy Wagnera w prześladowaniach religijnych

Coraz większa liczba państw na świecie zmaga się z niepokojącym procederem dyskryminacji i prześladowań o podłożu religijnym. Jest to pokłosie słabości państw, kryzysów, konfliktów, niezażegnanych animozji wewnętrznych, walki o władzę, itp. Liczba czynników dysfunkcjonalnych dla samych państw jest bardzo duża. W ostatnim czasie coraz częściej mówi się też o roli najemników. Nierzadko za nimi stoją potężne korporacje i inne kraje, które dążą do utrzymania swojej hegemonicznej roli.

Jak podała katarska stacja telewizyjna Al-Dżazira, Stany Zjednoczone podjęły decyzję o wpisaniu niesławnej Grupy Wagnera na „Czarną Listę”, co ma związek z podejrzeniem o rolę w aktach przemocy o podłożu religijnym.

Jak podał amerykański Departament Stanu, Waszyngton nie zamierza „stać z boku”, gdy łamane są prawa człowieka, a wśród nich jedno z ważniejszych: prawo do nieskrępowanego kultywowania własnych wierzeń. Swobody religijne stają się dla USA ważnym asumptem do aktywności międzynarodowej.

Tak zwana „Czarna Lista” jest swoistą sugestią, że w przypadku dalszego łamania standardów międzynarodowych, należy spodziewać dotkliwych oraz uciążliwych sankcji. Obok niesławnej Grupy Wagnera, teraz na listę wpisano reżimy w Nikaragui oraz na Kubie. Decyzję o wpisaniu na Listę argumentowano masowymi i potwierdzonymi przypadkami łamania zasad wolności religijnej. Jak stwierdził szef amerykańskiej dyplomacji, którym jest Anthony Blinken, nie można ignorować faktu, że zarówno rządy, jak i podmioty niepaństwowe, łamią prawa ludzi tylko dlatego, że są przedstawicielami konkretnej religii.

Powodem, dla którego na Listę wpisano Grupę Wagnera był jej udział w toczącym się od wielu lat konflikcie w Republice Środkowoafrykańskiej. Trwająca blisko 10 lat wojna domowa ma silny podtekst religijny. Grupa Wagnera miała dokonywać nadużyć i tym samym podsycać trwające animozje religijne oraz wojnę domową.

To jednak nie jedyna wojna, w której najemnicy ze wspomnianej Grupy mieli łamać prawa człowieka. Podobne oskarżenia pojawiają się w kontekście toczących się konfliktów w Mali, Libii, Syrii oraz w Ukrainie.

W przypadku Nikaragui i Kuby, gdzie władzę trzymają organizacje lewicowe lub komunistyczne, Stany Zjednoczone uznały, że muszą uznać je za podmioty „szczególnej troski” i tym samym należy się spodziewać, że do już obowiązujących sankcji zostaną dodane kolejne.

W Nikaragui, rządzący prezydent Daniel Ortega coraz bardziej ogranicza wolności obywatelskie, co ma związek z ostro stłumionymi antyrządowymi protestami w 2018 r. Zdaniem D. Ortegi, rola Kościoła katolickiego w demonstracjach była zbyt duża, co musi skutkować ograniczeniami w jego działalności.

Odnośnie do Kuby, Stany Zjednoczone prowadzą od lat antykomunistyczną politykę. Działania poprzedniego prezydenta, Donalda Trumpa, który dążył do „nowego otwarcia”, zostały przez obecnego lidera Joe Bidena zaniechane. Obecna administracja zaczyna czynić większą presję na reżim w Hawanie, co wiązane jest z antyreligijną polityką, której elementem są zatrzymania katolickich duchownych wspierających nieliczne prodemokratyczne demonstracje oraz licznymi obostrzeniami wobec nieuznawanych protestanckich kościołów.

Na obecnej „Czarnej Liście” niezmiennie możemy znaleźć państwa, które od lat łamią zasady wolności religijnej i przekonań. Są to: Chińska Republika Ludowa ChRL, Erytrea, Iran, Związek Mjanmy, Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna (zwana Koreą Północną), Pakistan, Federacja Rosyjska, Arabia Saudyjska, Tadżykistan oraz Turkmenistan.

Nie możemy jednak zapominać, że sławetna amerykańska „Czarna Lista” jest dziełem politycznym i z tego względu niektóre kraje mają „szczególne przywileje”. Pomimo nawoływań, na liście nie znalazły się Indie, których polityka pod kierunkiem obecnego premiera Narendry Modi’ego, jest dość nacjonalistyczna, co wzbudza obawy o prawa chociażby obywateli muzułmańskich czy chrześcijańskich. Indie to jedno z ważniejszych partnerów dla Stanów Zjednoczonych, zwłaszcza w kontekście zagrożeń ze strony komunistycznych Chin czy Korei Północnej.

To samo dotyczy Nigerii, gdzie poziom życia wyznawców chrześcijaństwa jest jednym z najgorszych na świecie. Pomimo faktu, że innowiercy są przez islamskie organizacje terrorystyczne wzięte na permanentny cel, a ochrona ze strony władz federalnych niemal żadna, to amerykańska administracja nie zmieniła priorytetów i dalej traktuje nigeryjski reżim jako jeden z głównych partnerów w Afryce Zachodniej.

Wśród nowych krajów, które znalazły się na amerykańskiej „Czarnej Liście” jest Republika Środkowoafrykańska, oraz komunistyczny reżim w Wietnamie, który oskarżany jest o dyskryminowanie buddystów.

O Grupie Wagnera już od dłuższego czasu robi się coraz głośniej. Jest to związane z formą działalności. Bez wątpienia należy do nielegalnych organizacji paramilitarnych. Poza tym, gros jej aktywności dzieje się w sekrecie. Dużo pisało się o akcjach w ogarniętej licznymi konfliktami Afryce Subsaharyjskiej czy samej Ukrainie. Generalnie panuje zdanie, że jest to ugrupowanie najemników bardzo aktywne, cechujące się sporą dozą brutalności oraz działające w interesie Federacji Rosyjskiej. Swoim zasięgiem obiega już niemal cały świat.

Rosyjskie władze konsekwentnie twierdzą, że Grupa Wagnera nie istnieje i nie jest na jej usługach. Zgodnie z konstytucją Rosji, wszelka prywatna działalność paramilitarna jest w tymże kraju całkowicie zakazana. Sama Grupa zyskać miała nieformalnie na uznaniu podczas działań zmierzających do nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję w 2014 r. Wtedy to uznać miano, że taka forma aktywności w pełni odpowiada bieżącym interesom, jako element rozlewającej się na świat wojny hybrydowej. W tamtym okresie Grupę Wagnera zaczęto też nazywać „Zielonymi Ludzikami” – żołnierze bez insygniów państwowej przynależności.

Umieszczenie Grupy Wagnera na „liście szczególnego zainteresowania” to wyraźny sygnał ze strony amerykańskiej administracji. Na wspomnianej liście już znajdują się takie organizacje jak Al-Shabab, Boko Haram, Państwo Islamskie Wielkiej Sahary czy ruch Huti.

Zdaniem Departamentu Stanu, członkowie Grupy Wagnera podczas działań zbrojnych skierowanych przeciwko rebeliantom w Republice Środkowoafrykańskiej mieli celowo atakować przedstawicieli mniejszości religijnych. Również niewinni cywile muzułmańscy byli zabijani przez najemników, byle tylko eskalować sam konflikt. Grupa nie rozróżniała członków społeczności danej miejscowości od niewinnych cywili. Poza tym, miano celowo atakować społeczność Fulani, co wzmagało w niej skrajne nastroje. W dalszej perspektywie Waszyngton nie wyklucza, że wpisze Grupę Wagnera jako organizację terrorystyczną, co ma związek z aktywnością na terenie Ukrainy.

Już w marcu 2022 r. Wielka Brytania informowała o wzmożonej i nielegalnej aktywności Grupy Wagnera, co zakończyło się oficjalnym śledztwem parlamentarnym. Najemnicy mieli masowo łamać prawa człowieka podczas toczącego się konfliktu w Mali. W 2021 r. Organizacja Narodów Zjednoczonych informowała o przestępstwach i dyskryminacjach podczas konfliktu w Republice Środkowoafrykańskiej. Tak zwani „rosyjscy instruktorzy” mieli stosować przemoc i „masowe zabójstwa” wobec cywili niezaangażowanych bezpośrednio w rebelię. Obecnie w Afryce wspomniana Grupa jest najbardziej aktywną wciąż w Mali i Republice Środkowoafrykańskiej.

Zdaniem brytyjskich śledczych, Grupa Wagnera większość swoich działań kieruje przeciwko cywilom. Ataki cywilne stanowią w przypadku Republiki Środkowoafrykańskiej aż 52% wszelkich operacji Grupy, zaś w kontekście Mali odsetek ten wynosi nawet 71%.

W przypadku pierwszego ze wspomnianych państw, zaledwie połowa wykonywanych działań ma miejsce wspólnie w wojskami rządowymi. Pozostała część to samowolne akcje. W Mali natomiast częściej najemnicy współpracowali z wojskiem, lecz odsetek ofiar był również wyższy. Świadczyć to może o wspólnym pacyfikowaniu cywili przez armię rządową i Grupę Wagnera w celu stłumienia rebelii, kosztem jednak osób niezaangażowanych.

Przykłady z Republiki Środkowoafrykańskiej i Mali pokazują jak destrukcyjną siłą są najemnicy z Grupy Wagnera. W obu przypadkach, samodzielnie, lub we współpracy z wojskami wiernymi rządowi centralnemu, aktywnie brali udział w atakach na cele cywilne, które niejednokrotnie kończyły się śmiercią osób niezaangażowanych w działania rebelianckie.

W konsekwencji same konflikty zmieniły swój charakter. Poziom bezpieczeństwa w tych państwach spadł, a życie cywili jest obecnie permanentnie zagrożone. Mali zdystansowało się od pomocy zewnętrznej, zaś Republika Środkowoafrykańska pogrąża w wewnętrznym kryzysie.

Jeśli w miarę szybko Grupa Wagnera nie zostanie zatrzymana, jej dotychczasowy szybki rozwój i skuteczność w szerzeniu terroru, może skutkować wzrostem dalszej aktywności i dalszą destabilizacją całych regionów.

Należy jedynie mieć nadzieję, że obecna presja międzynarodowa i zwrócenie dość szybko uwagi na rosnący kryzys, zakończy się zniwelowaniem nowego czynnika destabilizującego.

dr Krystian Chołaszczyński

 

Źródła:

US adds Wagner mercenaries to blacklist for religious persecution, 3 December 2022, https://www.aljazeera.com/news/2022/12/3/us-adds-cuba-nicaragua-wagner-group-to-blacklist [dostęp 10.12.2022]

Inside the Wagner Group, Russia’s mercenary force, 18 November 2022, https://www.aljazeera.com/podcasts/2022/11/18/inside-the-wagner-group-russias-mercenary-force [dostęp 10.12.2022]

Kylie Atwood, Jennifer Hansler, State Department adds Russian mercenary firm Wagner Group to entities of concern under International Religious Freedom Act, 2 December 2022, https://edition.cnn.com/2022/12/02/politics/us-russia-wagner-group-religious-freedom-act/index.html [dostęp 10.12.2022]

US adds Russia’s Wagner Group to 'Entities of Particular Concern’ under int’l religious freedom act, 3 December 2022, https://www.aninews.in/news/world/us/us-adds-russias-wagner-group-to-entities-of-particular-concern-under-intl-religious-freedom-act20221203035015/ [dostęp 10.12.2022]

Wagner Group Operations in Africa. Civilian Targeting Trends in the Central African Republic and Mali, 30 August 2022, https://acleddata.com/2022/08/30/wagner-group-operations-in-africa-civilian-targeting-trends-in-the-central-african-republic-and-mali/ [dostęp 10.12.2022]