Kategorie bazy wiedzy

Sądowe przyzwolenie na akt profanacji i bluźnierstwa w imię niejasnych uczuć

Sądowe przyzwolenie na akt profanacji i bluźnierstwa w imię niejasnych uczuć

 

Sąd Rejonowy w Płocku 2 marca 2021 r. uniewinnił trzy kobiety, którym zarzucono obrazę uczuć religijnych poprzez znieważenie przedmiotu czci religijnej (art. 196 Kodeksu karnego). Trzy aktywistki ideologii LGBTw nocy z 26 na 27 kwietnia 2019 r. rozlepiły wokół kościoła parafii św. Maksymiliana Kolbego w Płocku wizerunki Matki Bożej Częstochowskiej w tęczowej aureoli, którą posługują się środowiska genderowe. Czyn ten miał być reakcją na wystrój Grobu Pańskiego przed Wielkanocą w kościele parafialnym. Elementem tego wystroju był katalog współczesnych grzechów, jak kradzież, kłamstwo, hejt, a także „LGBT” i „gender”.

W trakcie rozprawy  2 marca 2001 r. sędzia Agnieszka Warchoł uznała m.in. że symbol tęczy wpisany w wizerunek Matki Bożej nie obraża, nie poniża i nie wyszydza tegoż wizerunku. Stwierdziła w uzasadnieniu, że inicjatorki „tęczowych obrazków” posłużyły się prowokacją, aby nagłośnić „poruszającą instalację Grobu Pańskiego, gdzie obok pospolitych grzechów znalazły się przekazy homofobiczne, krzywdzące osoby nieheteronormatywne”.

Zarówno przebieg procesu, jak i wyrok orzeczony przez Agnieszkę Warchoł wpisały się w zamianę ról, w której osoby oskarżone stały się oskarżycielkami ofiar ich czynów – ludzi wierzących, wspólnoty Kościoła.

Ten proces dał się zauważyć już w trakcie mów obronnych, które przekształcały się w akty oskarżenia przeciwko Kościołowi katolickiemu i Jego nauce moralnej.

„Zacznijmy może od tego, co w ocenie osób pokrzywdzonych stanowi obrazę uczuć religijnych? Czy Wysoki Sąd wie już, o jakim uczuciu religijnym mówimy w tym wypadku? Czy uczuciem religijnym jest homofobia, nietolerancja?” – tak sformułowane pytania – zarzuty przedstawiał w trakcie procesu  mec. Radosław Baszuk, obrońca aktywistek [1] .

Przeciwko wyrokowi zaprotestowali zarówno duchowni, w tym biskupi diecezji płockiej.

Napisali oni w swoim oświadczeniu: „Nie godzimy się z wyrokiem, który przez wielu określony już został jako jawne przyzwolenie Państwa na działania wymierzone w religię katolicką, cześć Matki Bożej i przedmioty kultu z Nią związane oraz uczucia katolików. Wyrażamy głęboką nadzieję, że sąd II instancji, zgodnie z prawem, opowie się przeciw dokonanej profanacji, przywracając zachwiane poczucie sprawiedliwości” [2] .

Protest wyraziły także osoby świeckie i stowarzyszenia. W jednym z oświadczeń stwierdzono: „Członkowie Akcji Katolickiej Diecezji Płockiej nie mogą pogodzić się z wyrokiem sądu, który odczytać można jako przyzwolenie na jawne i publiczne obrażanie uczuć osób wierzących i na profanowanie Jasnogórskiego wizerunku Najświętszej Maryi Panny” [3] .

Główny ciężar dyskusji i kontrowersji wokół samego aktu, jak i wyroku sądu, skupia się wokół pojęcia obrazy uczuć religijnych. Jest to uzasadnione przede wszystkim tym, że właśnie tematu “obrazy uczuć religijnych” dotyczy artykuł 196 kodeksu karnego. Rozprawa sądu w Płocku ukazała zarazem, że kategoria uczuć religijnych i ich obrazy jest kategorią dalece nie precyzyjną i poddaną bardzo subiektywnym ocenom, na dodatek takich, których arbitrami stają się osoby jednoznacznie sytuujące siebie po stronie tych, którzy właśnie te uczucia naruszają. Biskupi płoccy w swoim oświadczeniu, podejmując kategorie uczuć religijnych, zwrócili zarazem uwagę na kategorię zdecydowanie nie subiektywną, a mianowicie kategorie profanacji. Warto zwrócić uwagę na tę właśnie kategorię.

Warto zarazem na wstępie zauważyć, że czyn aktywistek LGBT w Płocku dotyczył konkretnego obrazu, jakim jest ikona Matki Boskiej Jasnogórskiej. Pojęcie ikony ma w tym wypadku swoje bardzo konkretne znaczenie semantyczne, jaki aksjologiczne. Ikona nie jest dowolnym znakiem graficznym, ale jest uzewnętrznieniem bardzo konkretnych, jednoznacznych i wyraźnie sformułowanych treści teologicznych. Dodatkowo ikona pozostaje nierozdzielna od modlitwy czy liturgii. Jest tworzona przez modlitwę i dla modlitwy. Ikona ma pomagać w modlitwie, ma pogłębić życie duchowe, poszerzyć jego horyzonty w spojrzeniu na Boga i na Boże dzieło wobec nas. Ma stanowić drogę powrotu człowieka, zagubionego przez grzech do Boga.

Naruszenie tego znaku – ikony staje się zmianą jego wartości. W tym wypadku ta zmiana dotyczyła odebrania Matce Boskiej Częstochowskiej i Jezusowi Chrystusowi królewskiej aureoli i jej zamiany na znak graficzny jednoznacznie związany z ateistyczną ideologią. Upublicznienie tego typu obrazu w przestrzeni z jednej strony bliskiej kościoła, a z drugiej strony w miejscach zdecydowanie nie sakralnych powinno zostać potraktowane jako działanie na pograniczu zarówno profanacji, jak i bluźnierstwa.

Taka ocena wynika zarówno z samej lokalizacji zmodyfikowanego czy też zdeprawowanego wizerunku Matki Boskiej, jak i przypisania jej cech przeciwnych naturze Najświętszej Maryi Panny.

Trzeba bardzo wyraźnie podkreślać te dwa wzajemnie przenikające się elementy – profanacji i bluźnierstwa. Działania dokonane w Płocku były profanacją, ponieważ stanowiły deformację wizerunku Matki Bożej, która stanowi dla katolików (choć nie tylko dla nich) świętość. Zmiana graficzna wizerunku Maryi miała zarazem charakter karykaturalny – wyrażała bowiem sugestie akceptacji przez Maryję zła i grzechu. Takie działanie ma charakter bluźnierczy.

Jak bardzo trafnie zauważa ks. prof. Piotr Roszak „bluźnierstwa i profanacja to ‘metoda’ większej rewolucji, jaką próbuje się przeprowadzić w sposób niezauważalny, pod osłoną innych tematów, a której celem jest wymuszenie na chrześcijaństwie akceptacji dla swoich poglądów, a więc reinterpretacja Ewangelii według standardów LGBT, zmiana mentalności chrześcijan i ich podejścia do świata i Stwórcy. Po prostu, aby zbudować nowy, lepszy świat – cel każdej rewolucji – trzeba zniszczyć stary, nawet jeśli ten dobrze działa i jest akceptowany przez większość” [4] .

Ukazanie czynu aktywistek LGBT w Płocku poprzez pryzmat profanacji i bluźnierstwa, a nie niesprecyzowanej i zmanipulowanej kategorii „obrazy uczuć religijnych”, pozwala zarazem odczytać całe działanie w kategoriach szerszych. Zresztą szerokiej perspektywy tego działania był niewątpliwie świadom obrońca aktywistek, a zarazem oskarżyciel katolicyzmu, który mówił: „Nie o uczucia religijne w tej sprawie chodzi. Chodzi o spór. O to, jak będziemy kształtować nasze życie publiczne” [5] .

Proces płocki ilustruje problem bardzo szeroki, związany z zagadnieniem relacji Kościoła i państwa, obecności religii w życiu publicznym, szacunku dla wolności wyznania, a także rozumienia tak zwanej neutralności światopoglądowej państwa. Istotą tego sporu, jak się wydaje, jest trudność – niejednokrotnie zawiniona– w rozróżnieniu między tym, co jest realnym poszanowaniem wolności sumienia i wyznania, a faktycznie narzucaną dezynfekcją życia publicznego z religii, czyli realną ateizacją państwa. Syntetycznym komentarzem do tego sporu mogą być słowa św. Jana Pawła II z 1991 roku wypowiedziane w Lubaczowie: „Dlatego postulat neutralności światopoglądowej jest słuszny głównie w tym zakresie, że państwo powinno chronić wolność sumienia i wyznania wszystkich swoich obywateli, niezależnie od tego, jaką religię lub światopogląd oni wyznają. Ale postulat, ażeby do życia społecznego i państwowego w żaden sposób nie dopuszczać wymiaru świętości, jest postulatem ateizowania państwa i życia społecznego i niewiele ma wspólnego ze światopoglądową neutralnością.

Potrzeba wiele wzajemnej życzliwości i dobrej woli, ażeby się dopracować takich form obecności tego, co święte w życiu społecznym i państwowym, które nikogo nie będą raniły i nikogo nie uczynią obcym we własnej ojczyźnie, a tego niestety doświadczaliśmy przez kilkadziesiąt ostatnich lat. Doświadczyliśmy tego wielkiego, katolickiego getta, getta na miarę narodu. Zarazem więc my, katolicy, prosimy o wzięcie pod uwagę naszego punktu widzenia: że bardzo wielu spośród nas czułoby się nieswojo w państwie, z którego struktur wyrzucono by Boga, a to pod pozorem światopoglądowej neutralności”. [6]

Od wyroku sądu w Płocku z dnia 2 marca 1991 została wniesiona apelacja. Do czasu ponownego rozpatrzenia sprawy, pozostaje jednak czytelnym znakiem fakt przyzwolenia na działania o charakterze profanacyjnym i bluźnierczym. Szczególnie bulwersującym staje się arbitralne i cyniczne zachowanie sądu, zignorowanie istotnych dla tej kwestii opinii eksperckich – teologicznych, czy z zakresu historii sztuki. Bulwersującą pozostaje sytuacja, w której ofiary zajścia – katolicy i wspólnota Kościoła katolickiego w Polsce zostały przez sąd potraktowane jako winne szerzenia poglądów tzw. „homofobicznych”. Całość zdarzenia odsłania istotnie kluczowy wręcz spór dla naszej współczesności, jakim jest próba dezynfekcji życia religijnego, a konkretnie życia katolików, ich wiary, przekonań i poglądów w imię neutralności światopoglądowej państwa.

Znamiennym w całym wydarzeniu stał się także fakt, że efektem wyroku sądu w Płocku stały się roszczenia określonych grup politycznych, usiłujące całkowicie wyeliminować artykuł kodeksu karnego dotyczący bardzo nikłej w rzeczywistości – jak wskazuje kazus płocki – ochrony uczuć, ale przede wszystkim praw wolności wyznania religii przez katolików w Polsce [7] .

ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr

PRZYPISY

  1. https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,26800019,plock-rozprawa-ws-teczowej-matki-boskiej-czy-uczuciem-religijnym.html [dostęp 15.03.2021] Powrót do fragmentu, którego dotyczy przypis numer 1
  2. https://www.tvp.info/52618722/biskupi-ploccy-o-wyroku-sadu-dotyczacego-dzialaczy-lgbt-dzialania-wymierzone-w-religie-katolicka [dostęp 15.03.2021] Powrót do fragmentu, którego dotyczy przypis numer 2
  3. https://www.ekai.pl/akcja-katolicka-sad-w-plocku-dal-przyzwolenie-na-profanacje-wizerunku-najswietszej-maryi-panny/ [dostęp 15.03.2021] Powrót do fragmentu, którego dotyczy przypis numer 3
  4. https://www.pch24.pl/upanstwowiona-chrystofobia–ks–prof–roszak-o-wyroku-sadu-w-plocku,82591,i.html#ixzz6pGDtnl7X [dostęp 15.03.2021] Powrót do fragmentu, którego dotyczy przypis numer 4
  5. https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,26800019,plock-rozprawa-ws-teczowej-matki-boskiej-czy-uczuciem-religijnym.htm [dostęp 15.03.2021] Powrót do fragmentu, którego dotyczy przypis numer 5
  6. https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/homilie/11lubaczow_03061991.html [dostęp 15.03.2021] Powrót do fragmentu, którego dotyczy przypis numer 6
  7. Por. Biedroń: Złożymy projekt zniesienia przepisu o obrazie uczuć religijnych.
    https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/1411051,biedron-obraza-uczuc-regiligjnych.html [dostęp 15.03.2021] Powrót do fragmentu, którego dotyczy przypis numer 7