Kategorie bazy wiedzy

Unia Europejska przeciw katolickiemu modelowi rodziny

Jeszcze kilka lat temu politycy przekonywali nas, że Unia Europejska nie zajmuje się sprawami ideologicznymi; że takie kwestie jak legalizacja tzw. „małżeństw homoseksualnych”, adopcja dzieci przez takie pary, kwestie aborcji, eutanazji nie są przedmiotem decyzji unijnych. Rzeczywistość jednak wygląda zupełnie inaczej. Zupełnie niedawno Parlament Europejski w specjalnej rezolucji dotyczącej Polski głęboko ubolewał z powodu „masowych aresztowań, których ofiarą padło 48 działaczy LGBTI”. Gdzie politycy zachodni widzieli te aresztowania, nie wie nikt. Chyba, że chodzi o aresztowanie osobnika tytułującego się imieniem Margot, który w sposób chuligański napadł na samochód organizacji pro-life, pobił kierowcę i udawał męczennika sprawy rewolucyjnej. Proszę zwrócić uwagę: jeśli rewolucjoniści napadają na katolików, nie można ich aresztować, ukarać, gdyż Parlament Europejski ujmie się za nimi w sposób oficjalny. Przykład powyższy pokazuje, w jak niewyobrażalnym kłamstwie żyją elity europejskie. Stosowane są potężne techniki manipulacyjne, podobne do tych, którymi posłużono się obcinając środki tym samorządom, które sprzeciwiły się ideologii LGBT. Mówiono kłamliwie o tzw. strefach wolnych od LGBT, gdzie podobno prześladuje się homoseksualistów.
W podobnie kłamliwy sposób odniósł się Parlament Europejski do stanowiska Episkopatu Polski, który, jak stwierdzono, „apeluje o terapię nawrócenia dla osób LGBTI”. Proszę zwrócić uwagę: PE jako niebezpieczne określa prawa polskich katolików do oceny zachowań określanych w Biblii jako sodomskie, całkowicie sprzeczne z prawem Bożym. Mało tego, w powyższym apelu jako niegodziwe określono terapię dla ludzi pogrążonych w odmętach różnych zboczeń i wynaturzeń. Wszystkich, którzy dziś chcieliby pomóc osobom homoseksualnym wydobycia się z ich stanu, nazywa się homofobami. Powstaje pytanie, dlaczego ludzi krytykujących zoofilię nie nazywa się zoofobami, a odrzucających nekrofilię czy pedofilię – nekrofobami i pedofobami. A może to tylko kwestia czasu. Zobaczmy, do jakich konsekwencji możemy dojść, jeśli odrzucimy czynnik etyczny z przestrzeni życia płciowego człowieka. Jesteśmy już tylko o krok od zastosowania cenzury wobec Kościoła. Biblia jasno mówi o grzechach sodomskich i o karze boskiej za nie. Żeby być w zgodzie z wymaganiami PE, trzeba by całe fragmenty z Biblii wykreślić.
Jeszcze do niedawna wydawało nam się, że UE nie będzie w stanie wymusić na Polsce prawa do adopcji przez pary homoseksualne. Tymczasem Komisja Europejska zamierza wkrótce przedstawić strategię wzmocnienia praw osób LGBTQI. Chodzić ma o „wzajemne uznawanie stosunków rodzinnych w Unii”. Zatem, jeśli geje adoptują dzieci w Niemczech, gdzie to jest legalne i przyjadą do Polski, tutaj również muszą być uznani jako rodzice. Musi to doprowadzić do rozszczelnienia całego systemu prawnego i ostatecznie do zanegowania tradycyjnej rodziny w naszym kraju.
Obserwując powyższe procesy musimy sobie odpowiedzieć jako Polacy i katolicy na pytanie, czym jest współczesna Unia Europejska, dokąd od strony ideowej zmierza. W niedalekiej przyszłości wcale nie wykluczyłbym prześladowań tych katolików, którzy chcą być wierni nauce Chrystusowej w sprawie małżeństwa i rodziny.

prof. Mieczysław Ryba