Kategorie bazy wiedzy

Wykonywanie świadczeń na rzecz obrony Ojczyzny a wolność religijna cz. II – stanowisko wymiaru sprawiedliwości

Wymiar sprawiedliwości, a w szczególności sądy administracyjne, wielokrotnie wypowiadały się w kwestiach świadczeń na rzecz obrony w kontekście ewentualnego ich konfliktu z wyznawanymi zasadami moralnymi. W większości rozpatrywanych spraw kwestie wolności sumienia musiały ustąpić przed obowiązkiem obrony Ojczyzny. Należy zauważyć, że argumentacja przytaczana przez skarżących była w większości przypadków zbieżna, chociaż charakter nałożonych świadczeń nie był jednorodny. Ponadto w odniesieniu do spełnienia obowiązku obrony, prawodawca przewidział możliwość skorzystania z klauzuli sumienia jedynie w przypadku poborowych, którzy powołując się na swe przekonania, mogą odbyć służbę zastępczą. W orzecznictwie i doktrynie prezentowany jest pogląd, zgodnie z którym prawdziwość twierdzeń osoby zainteresowanej może być weryfikowana pod kątem doktryny, na którą się powołuje. W jednym ze swoich wyroków Naczelny Sąd Administracyjny zauważa, że: „powołanie się przez poborowego w jego wniosku na przesłankę „przekonań religijnych” będzie skuteczne tylko w razie wykazania przez wnioskodawcę trwałej przynależności do takiego wyznania, którego reguły nie pozwalają – bez istotnego konfliktu sumienia – na odbywanie służby wojskowej. (…) Wyznawcy różnych kościołów znajdują się w odmiennej sytuacji ze względu na spełnianie przesłanek skierowania do służby zastępczej, wynikających z rygorów doktrynalnych; to zróżnicowanie jednak nie zostało im przyznane, lecz jest rezultatem wyboru (aktu woli). Skoro nauki Kościoła Rzymskokatolickiego nie sprzeciwiają się służbie wojskowej, a kanony wyznania Świadków Jehowy stwarzają nieprzezwyciężone przeszkody takiej służbie, to wyznawcy obu tych kościołów nie znajdują się w takiej samej sytuacji” (Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z dnia 11 maja 1993 r.,S.A./Wr 202/93, ONSA 1994, nr 3, poz. 95). Pomimo tego, że przywołany fragment odnosi się do kwestii odbywania służby zastępczej i skorzystania z klauzuli sumienia, to jasno z niego wynika, że wymiar sprawiedliwości, uznaje swoje prawo do weryfikowania twierdzeń osoby powołującej się na konflikt sumienia w kontekście realizacji nałożonych na nią obowiązków. Z pewnością będzie to istotne, również w sytuacji, gdy osoba zobowiązana do świadczeń na rzecz obrony będzie powoływać się na swoje przekonania.

W wyroku z dnia 7 listopada 2008 r., WSA w Łodzi odniósł się do sprawy Świadka Jehowy, który decyzją prezydenta Miasta, wydaną na wniosek Wojskowego Komendanta Uzupełnień, został przeznaczony w ramach świadczeń osobistych, w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny, do pełnienia funkcji pisarza, polegającej na prowadzeniu ewidencji, zabezpieczeniu potrzeb mobilizacyjnych na rzecz Wojskowego Komendanta Uzupełnień. Ten zakwestionował powyższe rozstrzygnięcie, powołując się na konflikt z wyznawanymi zasadami, konsekwentnie głoszonymi przez związek wyznaniowy Ś.J. w Polsce. Ponadto skarżący powoływał się na art. 12 ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania (u.g.w.s.w.), który przyznaje prawo duchownym oraz osobom zakonnym, należącym do kościołów i innych związków wyznaniowych, do zwolnienia z obowiązków niemożliwych do pogodzenia z pełnieniem funkcji duchownego lub osoby zakonnej. W jego mniemaniu, określenia „duchowni” oraz „osoby zakonne kościołów i innych związków wyznaniowych” odnosi się do wszystkich aktywnych członków społeczności Ś.J. WSA po przedstawieniu podstaw prawnych uzasadniających działania organów, które podjęły decyzję w przedmiotowej sprawie zauważył, że przywołany przez skarżącego art. 12 u.g.w.s.w. nie może, tak jak chce tego skarżący, być stosowany do wszystkich członków Związku Wyznaniowego Świadków Jehowy. Należy podkreślić, że stanowisko WSA, zgodne jest z opinią jaką wyraził Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 6 czerwca 1992 r. Zgodnie z jej treścią: „za duchownego w rozumieniu art. 47 ust. 1 ustawy z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej nie może być uznany każdy członek Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego – Zarejestrowanego Związku Wyznania Świadków Jehowy w Polsce – lecz tylko ten, który wyróżnia się spośród ogółu wyznawców danej religii tym, że powołany został do stałego organizowania i sprawowania „kultu religijnego” (Uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów z dnia 6 maja 1992 r. (I KZP 1/92 – OSNKW 1992/7-8/46).

Obowiązku pełnienia świadczeń osobistych, w postaci przeznaczenia do ewakuacji osób, dotyczył wyrok WSA w Szczecinie z dnia 24 lipca 2019 r. (Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie z dnia 24 lipca 2019 r. (II SA/Sz 451/19 – LEX nr 2722218). W opinii skarżącego świadcząc usługi na rzecz jednostki wojskowej i realizując wynikające z tego obowiązki, ograniczeń doznaje jego wolność sumienia i wyznania. Dzieje się tak z uwagi na charakter tych czynności, które jego zdaniem w błędny sposób uznano za niezwiązane ze „szkoleniem sztuki wojennej”, WSA oddalił skargę, argumentując to tym, że w świetle obowiązujących przepisów organy miały prawo podjąć takową decyzję. Jedyna możliwość powołania się na kwestie konfliktu z sumieniem skarżącego, zdaniem WSA, dotyczy wyłącznie zagadnień związanych ze służbą wojskową, w tym konkretnym przypadku jednakże nie ma ona zastosowania. Ponadto jak zauważa WSA: „wolność sumienia i religii nie obejmuje nieograniczonej swobody postępowania w związku z nakazami sumienia w każdej sferze życia społecznego. Ograniczenie to wprost wynika już z samej treści analizowanych wyżej przepisów, które przewidują takowe np., gdy jest to „niezbędne w społeczeństwie demokratycznym”, pod warunkiem, że jest ono „zgodne z ustawami krajowymi regulującymi korzystanie z tego prawa”, lub „przewidziane przez ustawę” i jest „konieczne dla ochrony bezpieczeństwa publicznego, porządku, zdrowia lub moralności publicznej albo podstawowych praw i wolności innych osób”. Jak dalej twierdzi WSA: „nałożenie obowiązku świadczeń osobistych na skarżącego w formie dokonywania ewakuacji osób na wypadek wojny albo ogłoszonej mobilizacji przez okres 7 dni, nie ogranicza wolności sumienia i wyznania z uwagi na charakter tych czynności”.

W podobnym tonie i przywołując analogiczne argumenty, wypowiadały się sądy administracyjne, rozpatrując inne sprawy z zakresu realizacji świadczeń osobistych na rzecz obrony (Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z dnia 30 stycznia 2018 r. (IV Sa/Wr 455/17 – LEX 2620340); Realizacji obowiązku świadczeń rzeczowych, dotyczy z kolei rozstrzygniecie WSA w Szczecinie z 14 czerwca 2018 r. (Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie z dnia 14 czerwca 2018 r. (II SA/Sz 462/18 – LEX nr 2514026). Przedmiotem sprawy była decyzja, na podstawie której samochód osobowy skarżącego został przeznaczony do oddania w używanie Grupie Zabezpieczenia Medycznego. Zdaniem WSA przedmiotowe rozstrzygnięcie nie narusza wolności sumienia skarżącego, z tego względu, że nie wynika z niego wprost, aby realizacja obowiązku, polegająca na dostarczeniu pojazdu we wskazane miejsce i w określonym czasie na wypadek mobilizacji albo na wypadek wojny, musiała być wykonana przez skarżącego osobiście.

Realizacja obowiązku świadczeń na rzecz obrony rodzi u przedstawicieli niektórych wyznań i grup społecznych sprzeciw natury moralnej, doprowadzający do niemożności ich wykonywania.

Kluczową kwestią, która „wyłania się” z prezentowanych rozstrzygnięć jest konflikt pomiędzy wolnością sumienia i religii, a obowiązkiem obrony Ojczyzny. Jak bowiem zauważa NSA w wyroku z 12 marca 2020 r.: „jedynym z celów, określonych w art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, który może uzasadniać ustanowienie ograniczeń w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw są potrzeby bezpieczeństwa państwa”. Podobnie stanowi art. 53 ust. 5 Konstytucji RP, dopuszczając ograniczenie w drodze ustawy wolności uzewnętrzniania religii, gdy jest to konieczne do ochrony bezpieczeństwa państwa. Nie budzi wątpliwości, że określone ustawą o powszechnym obowiązku obrony RP zadania, nakładane na wszystkie organy władzy i administracji rządowej, organy samorządu terytorialnego oraz inne organy i instytucje państwowe, a także na każdego obywatela służą bezpieczeństwu państwa”.

Sądy Administracyjne rozpatrujące sprawy z tego zakresu (poza nielicznymi wyjątkami), rozstrzygając kwestię konfliktu sumienia z nakładanymi obowiązkami, zdają się pomijać kluczowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 7 października 2015 r. K 12/14., jak również stanowisko ETPC, wyrażone w wyroku w sprawie Eweida i in. p. Wielkiej Brytanii. Z judykatów tych wynika wprost, że źródłem sprzeciwu sumienia jest wolność religijna proklamowana w Konstytucji, a także to, że odmowa wykonania obowiązku prawnego z uwagi na konflikt z przekonaniami religijnymi obejmuje nie tylko kwestie służby wojskowej. Pochylenie się nad wskazywanymi rozstrzygnięciami, pozwoliłoby na uniknięcie automatyzmu w rozpatrywanych sprawach. Z całą pewnością w dużej części należy przyznać słuszność tezom wysuwanym przez wymiar sprawiedliwości, jednakże można byłoby rozważyć nałożenie na sprzeciwiających się, obowiązków o innym charakterze, które w sposób jednoznaczny nie byłyby związane z celami militarnymi.

prof. Marek Bielecki