Maroko

Historia chrześcijaństwa

Maroko w 1956 roku uniezależniło się od Francji i Hiszpanii. Król Hasan II, a następnie jego syn Muhammad VI wprowadzili pewne reformy w kraju, jednak to nadal ich głos pozostał decydujący w wielu sprawach. Po 2010 r. polityka wewnętrzna na skutek nacisków środowisk muzułmańskich znowu uległa zaostrzeniu. Religią państwową w Maroko jest islam sunnicki. Inne religie są tolerowane, chociaż władze uważnie monitorują działalności innych religii.

W 2010 r., kiedy polityka wewnętrzna uległa zaostrzeniu władze deportowały wielu chrześcijan, a instytucje przez nich prowadzone zostały zamknięte. Część chrześcijan została zamknięta w więzieniach, natomiast w mediach trwa nagonka na ludzi wierzących w Chrystusa. W Maroko przestępstwem jest „przyczynienie się do zachwiania wiary muzułmanina” (art. 220 marokańskiego kodeksu karnego). Osoby, które nawróciły się mogą utracić prawo do dziedziczenia lub stracić możliwość opieki nad dziećmi. Jeżeli jakiś chrześcijanin zostaje oskarżony o ewangelizowanie to automatycznie zostaje deportowany. Marokańscy chrześcijanie, którzy się nawrócili muszą ukrywać swoją wiarę w tajemnicy. Mogą oni utracić także prawo do dzieciczenia Rdzenni mieszkańcy nie mogą odwiedzać chrześcijańskich świątyń, ale w najgorszej sytuacji znajdują się osoby, których wiara wyszła na jaw: „Niektórzy są aresztowani nawet trzy razy w tygodniu. Na posterunku namawia się ich do powrotu do islamu i poddaje szykanom, gdy odmawiają”.

Przypadki prześladowań 

XII 2014 – w Maroku ok. 50 migrantów wsiadło do nadmuchiwanej łodzi, która miała ich przedostać do Hiszpanii. Podczas rejsu rozszalała się burza. Sześciu nigeryjskich chrześcijan zaczęło się modlić o poprawę pogody. Kapitan łodzi wraz z innym mężczyzną zaatakowali ich. Cała szóstka zginęła.
XI 2013 – marokański chrześcijanin, Mohamed El Baladi, został oskarżony i natychmiastowo skazany na 2,5 roku więzienia za ewangelizowanie i „zachwianie wiary muzułmanów”. W kwietniu 2014 r. został oczyszczony z zarzutów.
IV 2010 – chrześcijańscy pracownicy sierocińca otrzymali nakaz opuszczenia Maroka. Władze jako powód podały, że pracownicy usiłowali nawracać swoich podopiecznych.
II 2010 – policja dokonała najścia na dom chrześcijanina, u którego odbywało się spotkanie biblijne. Władze skonfiskowały Biblie, książki oraz inne przedmioty. Osiemnaścioro osób zatrzymano i przesłuchano. Obywatel USA zaraz po przesłuchaniu został deportowany.
III 2009 – pięć chrześcijanek zostało zmuszonych do opuszczenia Maroka. Powodem miało być „nawracanie muzułmanów”.